O szyby deszcz dzwoni… O szyby deszcz dzwoni…
i
rys. Wycinki w termosie

O szyby deszcz dzwoni…

Czyta się 1 minutę

Przekrojowa reinterpretacja wiersza Leopolda Staffa w wykonaniu Marka Raczkowskiego. W spocie radiowym wystąpiła także Kinga Kosik-Burzyńska z Klubu Komediowego. 

 

 

Czytaj również:

Eneduek Eneduek
i
ilustracja: Daniel Mróz; kolaż, archiwum „Przekroju” nr 483/1954
Rozmaitości

Eneduek

Marcin Orliński

Największy absurd dotyczący purnonsensowych gatunków literackich polega na tym, że zwykle są one całkiem sensowne. Pozornie absurdalne historyjki okazują się zrozumiałe i mówią wiele o ludzkich obyczajach czy przywarach.

W przypadku nowego gatunku, do stworzenia którego zainspirowały mnie popularne wyliczanki dziecięce, mamy jednak do czynienia z czymś naprawdę niedorzecznym. Na pewno kojarzycie te wierszyki: „Ene due rabe, / połknął bocian żabę, / a żaba Chińczyka. / Co z tego wynika?” lub „Ene due rike fake / torba borba ósme smake / eus deus kosmateus / i morele baks”. Idźmy w te rytmy i zobaczmy, dokąd nas one zawiodą!

Czytaj dalej