Obecność obowiązkowa Obecność obowiązkowa

Obecność obowiązkowa

Czyta się 1 minutę

Co i kogo usłyszmy na tegorocznym festiwalu Unsound w Krakowie? Zapraszamy do wysłuchania muzycznej zapowiedzi, którą specjalnie dla „Przekroju” skompilował Filip Lech.

Tracklista:
1. Wojciech Bąkowski – INTRO GAZ
2. WIDT & Christoph de Babalon – Zinti
3. Robert Akiki Aubrey Lowe & Ariel Karma – Miracle Mile
4. Ursula K. Le Guin & Todd Barton – A Homesick Song
5. Kelman Duran – Matarnos
6. Elżbieta Sikora – Il Vaggio (wyk. Zdzisław Piernik)
7. Lechuga Zafiro – Suave Pero Rugoso (Tayhana Remix)
8. Gábor Lázár – Crisis of Representation 3
9. HDMIRROR – CHORAL (feat AAMOUROCEAN)
10. Chris Watson – Souls of Dead Children
11. Ursula K. Le Guin & Todd Barton – A Teaching Poem
12. Phil Niblock – Alto Tune
13. Wojciech Bąkowski – FOTEL
14. Eartheater – Curtains
15. Lucrecia Dalt – Axis Excess
16. JASSS – No Chance
17. Rian Treanor – B2
18. Linn Da Quebrada – Serei A (part. Liniker)
19. Irreversible Entanglements – Enough
20. Robert Aiki Aubrey Lowe – Magnamite
21. Benny Ill, Kode9 & The Culprit – Fat Larry's Skank
22. Caterina Barbieri – Perspectiva
23. Wojciech Bąkowski – CZEKAM NA ZESZŁY ROK

Festiwal Unsound potrwa od 7 do 14 października w Krakowie.
Szczegóły wydarzenia na stronie: www.unsound.pl

Czytaj również:

To dla pani ta cisza To dla pani ta cisza
i
ilustracja: Édouard Manet, „The Spanish Singer” (1860); kadrowanie: redakcja „Przekroju”
Opowieści

To dla pani ta cisza

Mario Vargas Llosa

Kolonialna dzielnica Limy, młody gitarzysta dający koncert w prywatnym domu. Rozkosz namiętnej muzyki, która rozpala zmysły. Takie jest prawdziwe Peru. Przedstawiamy fragment powieści „To dla pani ta cisza”.

Tego wieczora Toño Azpilcueta, umywszy najpierw twarz i w najlepszej marynarce oraz koszuli, z niebieskim krawatem – był to jego jedyny elegancki strój, trzymał go na wyjątkowe okazje – ruszył z Villi El Salvador w stronę Bajo el Puente, starej kolonialnej dzielnicy Limy. Kiedyś go tam napadnięto, było to dobre dziesięć lat temu. On, człek zawsze spokojny i ugodowy, oddał portfel, w którym rozczarowani rabusie znaleźli raptem jeden dziesięciosolowy banknot. Oczywiście zatrzymali go sobie i Toño musiał wracać do domu taksówką, za którą zapłacił pieniędzmi trzymanymi w niebieskiej teczce schowanej pod łóżkiem w domu.

Czytaj dalej