Mądrość śliwki Mądrość śliwki
i
Henri Fantin-Latour, „Śliwki i brzoskwinie”, 1894 r. WikiArt / (domena publiczna)
Pogoda ducha

Mądrość śliwki

Ravi Shankar
Czyta się 1 minutę

Śliwka opowiadała: „Tylko dlatego, że spotkałam amatora bananów, stałam się bananem. Niestety, po jakimś czasie jego upodobania się zmieniły, więc i ja się zmieniłam – w pomarańczę.

Powiedział, że gorzko smakuję, przybrałam postać jabłka – a on poszedł szukać winogron. Ulegając komuś innemu, zmieniałam się tak wiele razy, że już nie wiem sama, kim jestem. Żałuję, że wtedy nie pozostałam śliwką i nie poczekałam na kogoś, kto lubi je najbardziej”. Nie musisz pozbywać się swojej tożsamości wyłącznie z tego powodu, że ktoś nie akceptuje cię takim, jakim jesteś. Postaraj się myśleć o sobie dobrze – świat przyjmuje cię wedle twojej własnej oceny. Nie kłaniaj się nisko, by zyskać uznanie.

Nigdy nie rezygnuj ze swojego ja, aby uratować relację z drugą osobą. Po jakimś czasie pojawiłby się w tobie żal, że poświęciłeś coś najcenniejszego – swoją wyjątkowość – jedynie po to, by zyskać chwilowe uznanie. Ci, którzy nie akceptują, kim jesteś naprawdę, nie są twoim światem. Każdy z nas ma świat, w którym jest królem lub królową. Trzeba go po prostu znaleźć – czy raczej poczekać, aż on sam nas znajdzie.

Woda ma inne działanie niż benzyna, miedź przydaje się tam, gdzie bezużyteczne jest złoto. Mrówka porusza się dzięki swojej kruchości, a drzewo pozostaje ukorzenione dzięki swej potędze. Wszystko powstało jako wyjątkowe i oryginalne. Ty i tylko ty możesz wypełnić twoje przeznaczenie, a ja – i tylko ja – mogę wypełnić moje. Jesteś na tym świecie po to, żeby być sobą.


Pierwotnie tekst ukazał się na stronie artofliving.org.

Czytaj również:

Guru o dobru Guru o dobru
i
zdjęcie: Jordan Opel/Unsplash
Pogoda ducha

Guru o dobru

Ravi Shankar

Święte drzewo

Pan Kryszna mówi: „Wśród drzew jestem świętym drzewem figowym” [w hinduizmie i buddyzmie figowiec pagodowy jest uważany za wyjątkowe drzewo, bo to w jego cieniu Budda osiągnął oświecenie – przyp. red.]. Dzisiaj słowo ashvattha w języku hindi prawie zostało zapomniane – obecnie jest używane tylko jako inna nazwa figowca. Tymczasem jego znaczenie jest tak piękne. Shva odnosi się zarówno do przeszłości, jak i do przyszłości. Ashwa oznacza coś, co nie ma przeszłości ani przyszłości – tym czymś jest teraźniejszość. Ashvattha znamionuje kogoś, kto jest stabilny i zakorzeniony w teraźniejszości.

Czas zatrzymuje się w chwili obecnej. To czas daje nam poczucie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Tutaj oznacza odwieczny transcendentalny stan, w którym się zatrzymuje i który jest poza czasem, formą i czymkolwiek innym. To zupełnie nowy wymiar istnienia – i właśnie to zawiera się w słowie ashvattha. Nie bez powodu przylgnęło ono do tego konkretnego drzewa – ma to związek z tym, że figowiec produkuje tlen przez całą dobę. W dawnych czasach, gdy ktoś zachorował albo nie mógł mieć dzieci, nakazywano mu okrążyć drzewo Ashvattha 108 razy. Wykonując to zadanie, człowiek się dotleniał, co pomagało wyleczyć wiele chorób i zaburzeń.

Czytaj dalej