Nawyki po trzydziestce Nawyki po trzydziestce
i
„Czytający mężczyzna”, autor nieznany, 1660 r., źródło: Rijksmuseum
Pogoda ducha

Nawyki po trzydziestce

Piotr Stankiewicz
Czyta się 3 minuty

Im „głębszy” nasz PESEL, tym wyraźniejszy nasz wybór – albo świadomie uczynimy coś naszym nawykiem, albo to się nie wydarzy. Stoickie rozważania o nawykach, cz. 2.

Bliska osoba zapytała mnie ostatnio, czy myślę, że jest jeszcze szansa, że reaktywuje ona swój francuski. Język nieźle wyuczony w szkole, ale potem zardzewiały. Co to ma do stoicyzmu? 

Słowo kontekstu: jesteśmy przed czterdziestką, ale już 35+. Dochodzimy więc już do tego magicznego

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Siła nawyku Siła nawyku
i
„Czytająca kobieta”, Édouard Manet, 1880/81 r., domena publiczna
Złap oddech

Siła nawyku

Piotr Stankiewicz

Nawyki: a więc rzeczy, które robimy regularnie, schematy, według których postępujemy, nie zastanawiając się nad nimi codziennie, nie ucząc się ich ciągle od nowa. Są one najmocniejszym wehikułem, dzięki któremu możemy zrobić coś w życiu albo stać się kimś innym. Czy to będzie sport czy abstynencja, czy nauka języka, czy bycie dobrym ojcem albo stoikiem – nie ma lepszej drogi, niż działać regularnie, nawykowo. Można nawet powiedzieć więcej: czym jesteśmy? Jesteśmy tym, co robimy regularnie. A dokąd zmierzamy? Zmierzamy tam, dokąd prowadzą nas nawyki.

„Myśli stają się słowami, słowa czynami, czyny nawykami, nawyki charakterem, a charakter – staje się naszym przeznaczeniem”.

Czytaj dalej