
Poczucie zaczynania od nowa jest niezwykle przyjemne. Oczami wyobraźni już się widzę jako tę nową, bardziej asertywną, czy bardziej szczupłą, świetnie zorganizowaną, oczytaną, przebojową, czy też dobrą osobę.
Aleksandra Kozłowska: Dlaczego lubimy zaczynać od nowa?
Dr Natasza Kosakowska-Berezecka: Bo taki nowy początek to zwycięstwo nadziei i optymizmu nad pesymizmem, a czasami nawet nad realizmem. Zwycięstwo nad ludzkim poczuciem beznadziei i wszechobecnymi wątpliwościami, które możemy mieć na swój temat. Postanowienie, że od teraz zaczniemy coś na nowo ukazuje nas w dobrym świetle i to we własnych oczach – oto pojawił się moment, kiedy już niedługo, za parę chwil mogę być zupełnie innym, dobrym człowiekiem. A jeśli już to postanowię, to automatycznie to „nowe ja” może stać się częścią mojej tożsamości i w rezultacie czuję się lepiej ze sobą.
Mimo, że tak naprawdę jeszcze nic się nie zmieniło…
W rzeczywistości nie, ale w głowie czasami już decyzja o zmianie staje się zmianą. Ale poczucie zaczynania od nowa jest po prostu niezwykle przyjemne. Oczami wyobraźni już się widzę jako tę nową, bardziej asertywną, czy szczuplejszą, świetnie zorganizowaną, oczytaną, przebojową, czy też dobrą osobę.
To przyjemne tym bardziej, że