Wystan Hugh Auden „Klocuch” Wystan Hugh Auden „Klocuch”
i
źródło: YouTube
Rozmaitości

Wystan Hugh Auden „Klocuch”

Grzegorz Uzdański
Czyta się 17 minut

Półleżąc na kanapie, czytał mejl z galerii.
Przełożyli. I dobrze. Przyjdzie więcej osób.
Jak fajnie mieć wystawę, choć brzmi to dziwacznie
(To jak gra – ciężko przerwać, gdy już człowiek zacznie).
By usłyszeć znajome podwyższenie głosu,
Włączył sobie na chwilę filmik z growej serii.

Osiem lat. Mało lajków, szpile w komentarzach.
Ale on nie przestawał. Znowu grał i mówił.
GTA, Samuraje, Skyrim, Olimpiada,
To samo: świat nie słucha, a on opowiada.
Aż świat, po „Krucim Gangu”, nagle go polubił.
I już słucha o babach i o muskularzach.

Jeśli zaklnie, to powie co najwyżej „Kruci!”.
Gdy mówi: „Mam tu różne brońki do wyboru”
I cieszy się: „Ło jakie! O, ale akcjowo”,
Gra ciągle w grę tę samą, bez końca na nowo,
W której wchodzi bez lęku do ciemnego boru
I z ręką nieskrawioną zawsze stamtąd wróci.

Ci gracze, wzrokiem w lśniącym ekranie utkwieni,
I mędrcy, co prychają „przemoc i i prymityw”,
Nie zrozumieli tego, co on wie od dawna:
Że we wszystkim, co robi, wina jego żadna.
Wie, że wierzga jak dziecko – nie złoszcząc się przy tym,
I leci coraz wyżej nad krainą cieni.

Czytaj również:

Wyraki Wyraki
i
Sakurai Midori, Wyrak upiorny, domena publiczna via Wikipedia Commons; formatowanie AI
Doznania

Wyraki

Ludwik Filip Czech

Wyraki

Żyję już tyle lat
a nie wiedziałem
że istnieją wyraki
 
Małe nocne zwierzątka
z parą wielkich oczu
zamieszkujące dżunglę
 
Ich ojczyzną są Filipiny
Domem spróchniały pień drzewa
opleciony lianami
 
Wyraki wychodzą o zmierzchu
skaczą z gałęzi na gałąź
krople rosy przegryzają świerszczem
 
W Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku
są skatalogowane
ale zasłonięte ogonem tyranozaura
uchodzą uwadze
 
Mojej pewnie też by uszły
gdyby nie ich znacząca
dla świata nieważność

Czytaj dalej