Czyta się 3 minuty
21 września 454 r. wódz rzymski Aecjusz przybywa na audiencję u cesarza Walentyniana III. Spodziewa się pochwał, a dostaje po głowie mieczem. Cesarz niezdara bał się, że zdolny wódz usunie go z tronu. Tyle że mordując Aecjusza, pozbawił imperium najlepszego obrońcy! Koniec Rzymu coraz bliżej…
•
1 października 1899 r.