Ayumu jest bardzo zajęty Ayumu jest bardzo zajęty
i
ilustracja: Kazimierz Wiśniak
Wiedza i niewiedza

Ayumu jest bardzo zajęty

Frans de Waal
Czyta się 22 minut

„Przykład tej małpy podważył pogląd, że między ludźmi i zwierzętami nie ma ciągłości, że umysł ludzki jest tak niezwykły, iż nie warto go porównywać z innymi umysłami” – pisze Frans de Waal. A wie, co pisze, bo jest światowej sławy prymatologiem, czyli znawcą ssaków naczelnych.

Ayumu nie miał dla mnie czasu; pracował przy komputerze. Żyje wraz z innymi szympansami na otwartym terenie przy Instytucie Badań Naczelnych (Primate Research Institute, PRI) na Uniwersytecie w Kyoto. W dowolnym momencie może korzystać z jednego z kilku małych pomieszczeń przypominających niewielkie budki telefoniczne, w których znajdują się komputery. Zwierzę może też w każdej chwili wyjść. Gra w gry komputerowe jest więc całkowicie dobrowolna, co gwarantuje dobry poziom motywacji. Ponieważ pomieszczenia są przezroczyste i położone nisko, mogłem się pochylić i podglądać, co robi Ayumu, zza jego ramienia. Patrzyłem na jego nieprawdopodobnie szybkie decyzje w ten sam sposób, w jaki patrzę na moich studentów, piszących na komputerze dziesięciokrotnie szybciej ode mnie.

Ayumu to młody samiec, który w 2007 roku zawstydził ludzi swoją pamięcią. Posługując się ekranem dotykowym, potrafi przywołać sekwencję liczb od 1 do 9 i nacisnąć je we właściwej kolejności, mimo że cyfry pojawiają się losowo, a tuż po dotknięciu ekranu wszystkie znikają i widać tylko białe kwadraciki.

Ayumu, dobrze pamiętając cyfry, dotyka kwadratów w odpowiedniej kolejności. Skracanie czasu wyświetlania cyfr na ekranie nie wydaje się przeszkadzać Ayumu, choć ludzie uzyskują tym gorszy wynik, im krótszy jest ten czas. Sam spróbowałem swoich sił w tym teście. Po wpatrywaniu się w ekran przez wiele sekund nie byłem w stanie odtworzyć kolejności więcej niż pięciu liczb. Ayumu potrafi to zrobić, patrząc na układ cyfr przez zaledwie 210 milisekund. To jedna piąta sekundy; zupełnie dosłownie: mgnienie oka. W jednym z późniejszych badań udało się wyszkolić ludzi, aby osiągnęli poziom Ayumu dla testu z pięcioma liczbami, ale pamięta on aż do dziewięciu liczb z dokładnością do 80%, co nie udało się jeszcze żadnemu człowiekowi. Gdy naprzeciwko Ayumu postawiono jednego z brytyjskich mistrzów pamięci, który potrafi zapamiętywać sekwencje potasowanych talii kart, mistrzem okazał się Ayumu.

My kontra oni

Niepokój, jaki wzbudziła fotograficzna pamięć Ayumu w społeczności naukowej, dorównał temu wywołanemu przez badania DNA,

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Rozważne pingwiny, śmiałe żołny Rozważne pingwiny, śmiałe żołny
i
ilustracja: Marta Janik
Wiedza i niewiedza

Rozważne pingwiny, śmiałe żołny

Adam Zbyryt

Wiele opowieści zaczyna się w ten sposób: za górami, za lasami dzielny rycerz walczył z przeciwnościami losu. W tej historii jest tak samo, tylko zamiast rycerza są ptaki – też całkiem dzielne.

Zacznijmy więc tak: był chłodny wrześniowy poranek. Mgła dopiero co opadła, a ja czułem, jak przejmująca wilgoć przeszywa mnie chłodem. Na polnej drodze w pobliżu wioski, obok której przechodziłem, żerowało rozćwierkane stadko kilkunastu wróbli. Przez lornetkę dojrzałem, że zbierały rozsypane ziarno. Nagle coś je spłoszyło, wszystkie z furkotem odleciały i ukryły się w pobliskim świerku. Może był to jastrząb lub krogulec? Spojrzałem na zasnute chmurami niebo – niczego nie dostrzegłem. Minęło zaledwie kilka sekund, gdy pierwszy z wróbli zleciał na ziemię i ponownie zabrał się do jedzenia. Po chwili zaczęły dołączać do niego kolejne, a po paru minutach cała gromadka znów żerowała wspólnie.

Czytaj dalej