
Była popularna na Wschodzie, w wiktoriańskiej Anglii, a także w naszym dzieciństwie. W kolejnych wersjach gry Moksha Patam węże symbolizowały przeszkody na drodze duchowego rozwoju albo po prostu dostarczały rozrywki.
Mogłoby się wydawać, że nie ma nic prostszego – rzucamy kostką, a potem przesuwamy się do przodu o tyle pól, ile oczek wypadnie. Jeśli trafimy na pole z głową węża, „ślizgamy się” po nim w dół planszy aż do pola z ogonem. Wspinając się po drabinach, przeskakujemy kolejne piętra, a zwycięża ten, kto pierwszy dojdzie do ostatniego pola w górnym rogu planszy. Zanim jednak gra w węże i drabiny przekształciła się w prostą rywalizację, w której sukces zależy głównie od szczęścia, służyła za narzędzie do przekazywania wartości moralnych i duchowej symboliki. Według legendy planszę do Moksha Patam, czyli pierwotnej wersji gry w węże i drabiny – znanej też w niektórych regionach jako Paramapada Sopanam Pata, Gyan Chaupar albo Lila –