Gwiazda, która nie zabłysła Gwiazda, która nie zabłysła
i
Napełnianie powłoki balonu wodorem, 14 października 1938 r., źródło: NAC
Marzenia o lepszym świecie

Gwiazda, która nie zabłysła

Bartłomiej Kluska
Czyta się 6 minut

80 lat temu z Doliny Chochołowskiej miał wystartować największy na świecie balon stratosferyczny. Cel był ambitny – wznieść się wyżej niż ktokolwiek wcześniej. Na przeszkodzie stanęły jednak: podpisanie układu monachijskiego, rozpad Czechosłowacji, wkroczenie Niemców do Sudetów, aneksja Zaolzia…

Niskie ciśnienie i temperatura oraz niedobór tlenu długo broniły człowiekowi dostępu do granicy stratosfery zaczynającej się na wysokości około 10 km. Śmiałkowie, którzy podejmowali próby dotarcia tak wysoko, często ginęli – zwłaszcza ci przystępujący do lotu nie w szczelnej gondoli, lecz w otwartym koszu, lub zapominający o zabraniu aparatury tlenowej. Zdarzały się również tragiczne wypadki, tak jak w 1934 r., gdy od radzieckiego balonu na wysokości 17 km oderwała się gondola z trzema członkami załogi. Największe zasługi dla rozwoju tej dziedziny

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Przeklnij lub pobłogosław Przeklnij lub pobłogosław
i
Paul Klee, „Landscape with Yellow Birds” domena publiczna via WikiArts
Wiedza i niewiedza

Przeklnij lub pobłogosław

Tomasz Wiśniewski

„Niech cię piorun trzaśnie” – mówimy czasem ze złością, nie zdając sobie sprawy, że powtarzamy najstarszą formę magii, czyli klątwę. Od słowiańskich zamów przez procesy czarownic aż po podlaskie szeptuchy – wszędzie powraca to samo przekonanie: słowo nie jest niewinne.

„Magia” trafiła do języków słowiańskich dopiero wraz z chrystianizacją oraz kontaktem z greką i łaciną. Dlatego należy być ostrożnym, gdy w opisie kultury Słowian sięga się po tę w gruncie rzeczy obcą dla niej kategorię. Za najbliższy odpowiednik „magii” mogą uchodzić „czary” – te jednak stosowano głównie wobec działań dla kogoś szkodliwych. 

Czytaj dalej