Kalendarium czarnowidza (24-30 kwietnia) Kalendarium czarnowidza (24-30 kwietnia)
i
Marek Raczkowski
Wiedza i niewiedza

Kalendarium czarnowidza (24-30 kwietnia)

Adam Węgłowski
Czyta się 2 minuty

24 kwietnia 1741 r.

Utytułowany angielski bokser Jack Broughton daje na ringu taki wycisk swemu rywalowi George’owi Stevensonowi, że ten umiera wskutek odniesionych obrażeń. Zszokowany zwycięzca przez dwa lata nie będzie walczył, a potem doprowadzi do skodyfikowania zasad obowiązujących bokserów. I co z tego, skoro specjalistami od nieczystych zagrywek stali się z czasem sędziowie…

25 kwietnia 799 r.

Papież Leon III cudem umyka tłumowi Rzymian zamierzającemu go zlinczować. Ucieka do króla Franków Karola. Nawet nie podejrzewa, że w podzięce będzie go musiał uczynić cesarzem, co na zawsze zmieni historię Europy.

26 kwietnia 1901 r.

Rewolwerowiec Tom Ketchum trafia na szubienicę. Kat partacz wybiera jednak za długi sznur. W efekcie podczas egzekucji stryczek urywa skazańcowi głowę! Ten skandal zmusi katów do liźnięcia matematyki: jak dopasować długość sznura do masy więźnia.

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

27 kwietnia 1915 r.

Dowodzący wojskami tureckimi w bitwie o Gallipoli Mustafa Kemal przeprowadza zaskakująco silny atak na pozycje aliantów. Tak rodzi się legenda dowódcy, który zostanie pierwszym prezydentem Turcji, a jako Atatürk (Ojciec Turków) zmodernizuje ją i zlaicyzuje. Dziś chciałby go prześcignąć Erdoğan…

28 kwietnia 1952 r.

Marilyn Monroe trafia do szpitala na operację wyrostka. Media rozpisują się o trosce gwiazdy, by na seksownym ciele nie pozostały blizny, a tymczasem ujawnia się jej blizna znacznie poważniejsza i bardziej wstydliwa. Okazuje się, że Marilyn nie jest wcale sierotą – jej matka wegetuje w zakładzie dla psychicznie chorych…

29 kwietnia 1928 r.

Na Zamku Królewskim prezydent Ignacy Mościcki wznosi serdeczny toast za goszczącego w Warszawie prezydenta Afganistanu oraz za długą przyjaźń między Polakami a krajami muzułmańskimi. Prezydent nieco przesadził, a czas to boleśnie zweryfikował.

30 kwietnia 893 r.

Trwają przygotowania do rozwiezienia relikwii Świętej Walburgi, słynnej misjonarki z Anglii działającej na terenie Niemiec. Jak na złość, ta noc nie będzie się jednak kojarzyła ze świątobliwą mniszką, lecz z jej oponentami: poganami, czarownicami, okultystami. To w noc Walpurgii miały się odbywać sabaty czarownic, to 30 kwietnia 1945 r. Adolf Hitler popełnił samobójstwo, a 30 kwietnia 1966 r. Anton Szandor LaVey założył w USA groteskowy Kościół Szatana.

 

Czytaj również:

Szkielet historii i ciało teraźniejszości Szkielet historii i ciało teraźniejszości
i
Mieczysław Wasilewski, rysunek z archiwum
Przemyślenia

Szkielet historii i ciało teraźniejszości

Paulina Małochleb

Teraźniejszość może być przybliżana i tłumaczona poprzez opowieści o przeszłości. Jednak tego typu narracje niosą ryzyko, że zostaną niezrozumiane i zinterpretowane tylko jako dawne dzieje. 

„A zatem nie ma już »teraz«, ponieważ przeszłość pochłonęła teraźniejszość, zamieniła ją w ciąg obsesyjnych powtórzeń, a to, co wydawało się nowe – co wydaje się dziać teraz – jest jedynie odgrywaniem jakiegoś ponadczasowego schematu” ‒ pisał w zbiorze esejów Dziwaczne i osobliwe Mark Fisher, filozof i teoretyk kultury. W elegijnym tekście opublikowanym tydzień po jego śmierci w 2017 r. na stronie „Guardiana” Simon Reynolds stwierdził, że dla młodszych pokoleń najważniejsza była teza Fishera dotycząca prywatyzacji cierpienia psychicznego – dokonanej przez praktyki kapitalistyczne i polegającej na przekonaniu, że to jednostka ponosi pełną odpowiedzialność za stany psychoemocjonalne. W ten sposób problem dotykający milionów staje się ich własną sprawą, na którą system nie ma wpływu i za którą nie odpowiada. Dla polskich czytelników blog Fishera – o nazwie K-punk – prowadzony na początku lat dwutysięcznych nie był z pewnością tak ważnym punktem odniesienia jak dla brytyjskich odbiorców, ale jego tezy krążą i w systemie coraz bardziej drapieżnego kapitalizmu, strojącego się w szatki work-life balance, brzmią coraz mocniej.

Czytaj dalej