
O legendarnym pochodzeniu i ponadczasowej wartości hymnów wedyjskich, a także o tym, w jaki sposób wszystkich nas łączy mowa, opowiada indolog Filip Ruciński.
Hinduskie starożytne Wedy (albo inaczej Weda) są jednym z najstarszych tekstów literackich na świecie. Jeszcze zanim zostały spisane, przez stulecia były przekazywane ustnie, zachowały jednak oryginalne brzmienie, ponieważ odpowiedzialni za to kapłani bramińscy doskonalili techniki zapamiętywania ich i uczenia młodszych adeptów. Stanowią nie tylko podłoże filozofii indyjskiej, lecz także pozostają skarbnicą kultury i nauki, z której czerpiemy do dzisiaj.
Karyna Piwowarska: Otwieram Wedę – stykam się z poezją, nie z wywodem intelektualnym. Od razu wpadam w zachwyt. Przypomina Pieśń nad Pieśniami.
Filip Ruciński: Weda w sanskrycie znaczy „wiedza” i jako taka jest zbiorem całej wiedzy ludzkości, porządkowanej i rozbudowywanej przez Hindusów od starożytności. W węższym znaczeniu to zbiory hymnów uzupełnione dodatkowymi tekstami. Istnieją cztery takie zbiory, czyli cztery Wedy: Rigweda, Samaweda, Jadżurweda i Atharwaweda. Hymny tych czterech Wed, zwane też suktami albo mantrami, skierowane są do bogów i zostały ułożone w bardzo starej odmianie języka sanskryckiego. Do dziś ich recytacja towarzyszy indyjskim rytuałom, śpiewane są w różnych szczególnych okolicznościach – w świątyniach i domach.
Wedy inspirowały i wciąż inspirują filozofów oraz uczonych, gdyż uosabiają refleksję nad świadomościową naturą świata przepełnionego wibracją głosu. W tych hymnach odczuwa się harmonię budzącą zachwyt nad rzeczywistością przenikniętą – w przekonaniu starożytnych – świetlistymi bogami, czyli ożywczymi siłami przyrody, mieszkającymi także w dźwięku i mowie, pokonującymi zło, które przybiera postać destrukcji i ciemnoty. Wychwala się tych bogów mową, czyli można by rzec, że to one same śpiewają swoją chwałę. Dlatego w tej najgłębszej warstwie Wedy, w hymnach wedyjskich, nie mówi się o niczym, co jest na zewnątrz. Bogowie przywoływani są wedyjską mową, by sprzyjali, obdarzali rozumem, intuicją, dzielnością i dobrobytem.
Hindusi uważają, że Wedy są samoistnym głosem, śpiewem, i że nie nie zostały one ułożone przez żadnego człowieka, ale usłyszane. Dlatego nazywa się je śruti – „słuchaniem”. Słowo śruti pochodzi od indoeuropejskiego rdzenia śru i oznacza: „to, co usłyszane” oraz samo „słuchanie”. Wedy nie są księgami do czytania, tylko słowem, które