Za rękę przez kosmos Za rękę przez kosmos
Kosmos

Za rękę przez kosmos

Zuzanna Lewandowska
Czyta się 2 minuty

Neil deGrasse Tyson jest gwiazdą astrofizyki i jednocześnie tak zasłużonym popularyzatorem tej dziedziny, że niektórzy okrzyknęli go Carlem Saganem naszych czasów.

Wspólnie z profesorami astrofizyki w Princeton University – J. Richardem Gottem i Michaelem A. Straussem – napisał on książkę Welcome to the Universe: An Astrophysical Tour, która oferuje barwny wstępny kurs nauk o kosmosie. To pozycja dla wszystkich, którzy chcieliby dowiedzieć się na ten temat więcej, ale nie zdawali sobie sprawy, od czego zacząć, albo bali się, że wpadną w pułapkę zbyt wyszukanych wyjaśnień matematycznych i z całej próby wyjdą z nietęgą miną.

Pierwsza część książki autorstwa Tysona podsumowuje wszystko, co przez setki lat obserwowania wszechświata aż do dziś udało się ustalić jego badaczom. W drugiej części Strauss opowiada, jak rozwój technologii, w tym superkomputerów i radioteleskopów, pozwolił naukowcom zweryfikować ogólne założenia dotyczące kosmosu. W części ostatniej Gott tłumaczy podstawowe założenia teorii względności Einsteina oraz to, w jaki sposób możemy ją wykorzystać w przyszłości, by móc zbudować naszą cywilizację we wszechświecie.

Welcome to the Universe… to wspaniała lekcja z udziałem największych współczesnych astrofizyków. Warto jeszcze dodać, że autorzy stworzyli tę książkę na podstawie kursu podstawowego, jaki prowadzą w Princeton. Ma się wrażenie, że słuchamy ich, siedząc w ławach jednego z najlepszych uniwersytetów na świecie.

 

Czytaj również:

Dusza z ciała uleciała Dusza z ciała uleciała
i
zdjęcie: Mathias Reding/Unsplash
Pogoda ducha

Dusza z ciała uleciała

Tomasz Wiśniewski

Euforia, wyjście poza ciało, wizje zbyt cudowne, by je opisać. To jednak tylko część prawdy o doświadczeniach bliskich śmierci. Okazuje się, że nie zawsze pojawia się w nich tunel i nie za każdym razem na jego końcu jest światło.

Zanim książka Życie po życiu Raymonda Moody’ego zrobiła światową karierę, istniały znacznie mniej znane prace opisujące doświadczenie blis­kie śmierci (NDE – near-death experience). Za prekur­sora tej tematyki można uznać żyjącego na przełomie XIX i XX w. szwajcarskiego profesora geologii i alpinistę Alberta Heima. Choć nie miał on wykształcenia w zakresie psychologii, był człowiekiem o wszechstronnych zainteresowaniach – badał m.in. terapeutyczne zastosowanie hipnozy i hodował szwajcarskie psy pasterskie.

Czytaj dalej