Zostajesz w domu. Ziemniaki, kasza i cebula już kupione. Masz ocean czasu… Poczytaj! Oto dziesięć książek, które pomogą wycisnąć z kwarantanny trochę sensu i radości.
Czytanie koi i przenosi do innych światów, angażuje mózg, ożywiając liczne połączenia neuronów. Uspokaja i uszczęśliwia. Książka jest dobrym przyjacielem w czasie lęku, niepewności i poczucia izolacji. Możesz ją pobrać jako e-book, zamówić przez internet z dostawą do paczkomatu, a jeśli to klasyk, prawdopodobnie masz go na półce.
Lew Tołstoj Wojna i pokój
Odkąd pamiętasz, odkładasz ją na emeryturę. Ale ponieważ życie właśnie okazało się kruche (a emerytura zawsze była niepewna), nie zwlekaj. Cztery solidne tomy, miłość spełniona i zmarnowana, ideały wzniosłe i upadłe, europejska arystokracja i jej wartości w obliczu końca, ostatnie tak wytworne bale, (melo)dramatyczne pejzaże bitew i wreszcie człowiek – maluczki w wielkim imadle historii. Piękna i imponująca powieść, której w pędzie i pobieżności nie docenisz, za to w dobie plagi i melancholii masz szansę!
Olga Tokarczuk Zagubiona dusza
Najkrótsza i chyba najmniej znana książka noblistki, wzruszająco zilustrowana przez Joanną Concejo. Opowieść o ludziach, którzy gnają tak, że niepostrzeżenie gubią własne dusze. Tymczasem wystarczy usiąść i poczekać… Dobrze się składa, bo akurat to właśnie robisz. Edytorskie cudo do oglądania i snucia niespiesznych rozmyślań, także ze starszymi dziećmi.
Jürgen Thorwald Stulecie chirurgów
Trzyma w napięciu jak najlepsze true crime, pochłania kompletnie i poprawia humor, bo udowadnia, że co by nas dziś nie spotkało, dawniej było gorzej. Opowieść o pierwszych operacjach, odwadze lekarzy i pacjentów, pionierach wyważających drzwi do leczenia chorób i urazów wcześniej uznawanych za śmiertelne. I choć to historie krwawe oraz bolesne, razem tworzą jedną z najbardziej optymistycznych książek non-fiction. Historia medycyny ukazana jest jako nieustanne przesuwanie granic. Gra o najwyższej stawce, w której wielu poświęciło siebie, by zwyciężyć chorobę i dać lepsze, dłuższe życie nam wszystkim. Yes, we can!
Raynor Winn Słone ścieżki
Doskwiera ci zamknięcie i oddasz wszystko za poczucie swobody? Wyobraź to sobie. Idziesz szlakiem przez wzgórza południowo-zachodniego wybrzeża Wielkiej Brytanii, przez Devon i Kornwalię. Wokół lawenda, w dole przełamują się majestatyczne fale Atlantyku. W pobliżu pływają inni wędrowcy – delfiny i wieloryby. Jest tak pięknie i tak prawdziwie, bo nie masz nic. Tylko namiot, koszulkę na zmianę i 50-funtowy zasiłek na dwoje – ciebie i ukochanego człowieka, który już wie, że umiera. W tej sytuacji droga jest wszystkim, a każdy krok – czystym szczęściem. Ta historia wydarzyła się naprawdę. Bywają książki, które ratują życie. To jedna z nich.
Wisława Szymborska Widok z ziarnkiem piasku
Gdy w 1996 r. polska poetka doświadczyła „tragedii sztokholmskiej“, ukazał się ten zbiór. W kremowej obwolucie, z kopią drobnego odręcznego pisma noblistki, zawierał wybór jej wierszy. Był to prawdziwy bestseller i bodaj pierwszy po Mickiewiczu przypadek, gdy poezja faktycznie trafiła pod polskie strzechy. W tomiku jest wszystko, czego potrzeba na chwile nabrzmiałe szczęściem, niewyraźne i całkiem wątłe. Nie ma takiego serca, którego pani Wisława nie umiałaby utulić, ani takiego kosmicznego dylematu, którego nie pomogłaby unieść. Jej poezja jest mikromedycyną, przyjmowana w małych dawkach czyni cuda.
P.S. W przypadku braku Widoku równie skutecznie zadziała każdy inny tomik poetki. Tuwim albo Leśmian też nie zaszkodzą.
Marcel Proust W poszukiwaniu straconego czasu
Taki wybór nie wymaga uzasadnienia, ale na wszelki wypadek wyjaśnijmy: to książka wszech czasów, na której czytanie nikt nie ma czasu. Przeczytanie Prousta jest jak wejście na Mount Everest bez tlenu, czyli cierpi się w drodze, ale satysfakcji nie można porównać z niczym. Lektura ta pozwoli za jednym zamachem: po wsze czasy brylować w towarzystwie, czuć się jak mistrz świata oraz zawyżyć statystyki czytelnictwa w kraju, gdzie 37 proc. ludzi daje radę z jedną książką rocznie. Jak łatwo obliczyć, to siedmiotomowe arcydzieło zwalnia z moralnego obowiązku czytania w kolejnych sezonach, można więc rąbać Netfliksa bez wyrzutów aż do 2027.
Astrid Lindgren Dzieci z Bullerbyn
Ponieważ jest 99 proc. szans, że masz tę książkę w domu. Nawet jeśli nie masz dzieci, Twoje dzieciństwo wciąż jest w niej zaklęte, więc stare wydanie Naszej Księgarni z żółtą okładką trzymasz gdzieś na górnej półce, a gdy odnajdujesz, je ścierając kurze, serce bije mocniej. Ponieważ skandynawski model wychowania jest wciąż na propsie. Ponieważ w swoim wewnętrznym Bullerbyn czujesz się bezpiecznie i beztrosko. Ponieważ sprawisz sobie lekturą wielką frajdę i będziesz mieć po niej piękne sny. I ponieważ cała Polska powinna czytać dzieciom minimum dwadzieścia minut dziennie, codziennie. Wirus, nie wirus – nieobecność książek w życiu to nieszczęście gorsze od choroby.
Elżbieta Wieteska Kuchnia polska. Przepisy dawne i nowe (lub Jadłonomia Marty Dymek)
Czytanie przepisów kulinarnych zapewnia odprężenie, pobudza wyobraźnię smakową, a nade wszystko koi nerwy. W przepisie kulinarnym brak dwuznaczności i dylematów. To świat bez cieni czy zagrożeń. Nie trzeba o niczym decydować. Wystarczy pójść za łagodnym głosem guru gospodyni, która doprowadzi bez szwanku ku spełnieniu. Tu każde zdanie brzmi jak filozoficzna prawda, z którą nie sposób dyskutować. Ot choćby: „Niewątpliwie najważniejszym dodatkiem do surówki jest sos, który spaja wszystkie składniki i czyni je jedną potrawą".
Literatura dla kucharek to baśniowe non-fiction z gwarantowanym happy endem. Zaleca się czytanie na głos z czułą intonacją.
Yuval Noah Harari Sapiens. Od zwierząt do bogów
Niezbędnik inteligenta XXI w. Okrzyknięta książką dekady historia gatunku ludzkiego. Ma tak wiele zalet, że zatrzymajmy się na trzech. Pierwsza: autor porywająco i zwięźle wyjaśnia, jak staliśmy się panami na Ziemi, i jak wiele fenenomenalnych osiągnieć złożyło się na naszą cywilizację. Druga: błyskotliwie i bezlitośnie uciera nam nosa, pokazując, że jesteśmy najbardziej śmiercionośną istotą w dziejach. Trzecia: Sapiens działa jak lustro pozwalające zobaczyć złożoną prawdę o naszej roli w wielkim porządku spraw.
Ta biografia ludzkości zmieniła sposób, w jaki o sobie myślimy, i rozbudziła wielki klimatyczny rachunek sumienia.
Agatha Christie Morderstwo w Orient Expressie
Kryminał idealny. Nawet czytany po wielokroć, na różnych etapach życia, i w różnych okolicznościach, nie traci fasonu i niezmiennie cieszy. Bo nie ma jak zbrodnia w wytwornym towarzystwie, dokonana pomysłowo i z zaangażowaniem nietuzinkowych talentów. Luksusowy wagon, kilkunastu pasażerów, zasypane śniegiem tory, trup i… wypomadowany wąs Herkulesa Poirot, pedanta o kryształowym sercu, arystokratycznych manierach i piorunującym intelekcie. Uczta dla miłośników klarownych fabuł i językowej elegancji. A także dla tych, którzy chcą zająć myśli misternie skonstruowaną tajemnicą, w której zło przytrafi się tylko złoczyńcom, a dobro zdąży zatriumfować, zanim legendarny pociąg dotrze na londyński dworzec swego przeznaczenia.
Rekomendujemy dokładne mycie rąk przed lekturą. Dobrze jest przecież, gdy kultura osobista i higiena umysłowa idą w parze, od deski do deski.