
Z dr Boguchwałą Tuszyńską, specjalistką od pisma i kultury Majów, rozmawiam w jej mieszkaniu na poznańskim Osiedlu Lecha. Pijemy herbatę. Na ścianach rysunki przedstawiające kamienne piramidy Majów wśród zwrotnikowej roślinności. Za oknem błękitne jesienne niebo, zielono-złote drzewa, bloki z wielkiej płyty. Słońce już nisko.
Boguchwała Tuszyńska: Lubię, tak jak Majowie, ustalać sobie punkty na horyzoncie, za którymi słońce zachodzi w różnych okresach roku. Na przykład podczas przesilenia letniego zachodzi tam, za czwartym blokiem.
Łukasz Kaniewski: A podczas zimowego?
Nie widać tego miejsca z mojego okna.
Czy Majowie orientowali swoje mapy tak jak my – z północą na górze i południem na dole?
Nie zachowały się żadne mapy Majów, ale na ścianach niektórych grobowców Majowie namalowali glify, które określają cztery strony świata tak samo jak na naszych mapach.
Dr Tuszyńska rysuje glif z pięcioma małymi k