Ocalić świętość słowa – rozmowa z Chigozie Obiomą Ocalić świętość słowa – rozmowa z Chigozie Obiomą
i
Chigomie Obioza, materiały prasowe
Przemyślenia

Ocalić świętość słowa – rozmowa z Chigozie Obiomą

Sylwia Stano
Czyta się 8 minut

Sylwia Stano: W Twojej powieści Rybacy słowa przepowiedni stwarzają na nowo świat bohaterów. Słowa mają moc transformacji?

Chigozie Obioma: Wciąż w to wierzę. W odległych czasach śpiewanie pieśni wydawało się najwspanialszym wydarzeniem. Czciło się słowo, bo było ono świętością. To się niestety zmienia. W 2015 r. – tuż po tym, jak ukazali się Rybacy – napisałem artykuł o tym, że słowa tracą powoli swoje znaczenie. Jeszcze 20 lat temu, przed erą mediów społecznościowych, jeśli chciałeś coś opublikować, to musiałeś mieć wydawcę, który pełnił funkcję gatekeepera. Teraz można opublikować, co tylko się chce, nawet całą powieść! W efekcie proza staje się mniej zuchwała i atrakcyjna, bo nie wywołuje już takiego efektu jak kiedyś.

Ceniono słowa, ponieważ było ich mało.

Dlatego uważam, że pisarze mają obowiązek pisać tak, jakby byli ostatnimi ludźmi na Ziemi, którzy mogą ocalić świętość słowa. Ja staram się tak właśnie pisać. W mojej powieści słowa wciąż mają moc, moc wręcz nadprzyrodzoną.

Szalony Abu mówi: „Wasze życie będzie wyglądać w taki sposób” i słowa te zmieniają bieg wydarzeń. Dlaczego ta przepowiednia musi się sprawdzić?

To najważniejsze p

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Kruche kobiety Kruche kobiety
i
Kobieta z szyldem „#MeToo”, autor: surdumihail, Pixabay/Wikimedia Commons (domena publiczna)
Przemyślenia

Kruche kobiety

Paulina Małochleb

W 2017 r. szwedzka dziennikarka Matilda voss Gustavsson przeprowadziła śledztwo, które zachwiało Akademią Szwedzką, wywołało skandal i spowodowało jedną z największych debat ostatnich lat w Szwecji.

Paulina Małochleb: Kiedy wybuchł skandal związany z działaniami Harveya Weinsteina, redakcja „Dagens Nyheter” szukała podobnego tematu w Szwecji. Dlaczego akurat plotki dotyczące Jean-Claude’a Arnaulta wzięłaś na warsztat?

Czytaj dalej