Potwory i spółka Potwory i spółka
Przemyślenia

Potwory i spółka

Łukasz Chmielewski
Czyta się 2 minuty

Biuro Badań Paranormalnych i Obrony to takie CIA do ścigania demonów i potworów. Powstało pod koniec drugiej wojny światowej, żeby walczyć z nazizmem, który w swojej schyłkowej formie mocno skupił się na okultyzmie. Najsłynniejszym agentem jest oczywiście Hellboy, czerwony diabeł, którego Niemcy sprowadzili z piekła, by pomógł im przejąć władzę nad światem. Demona przejęli jednak Amerykanie i wychowali na dobrego chłopaka… BBPO 1946–1948 to antologia komiksów, w których pokazano początki pracy biura, kiedy to Hellboy był jeszcze małym słodkim diabełkiem.

Album jest mieszanką horroru i sensacji. Poszczególne historie nie tylko wprowadzają w realia pracy agentów walczących z demonami, ale także budują bardzo pojemne uniwersum. Wspierany przez scenarzystów i rysowników Mike Mignola stworzył opowieść poboczną do przygód Hellboya, która okazuje się znacznie ciekawsza i bardziej złożona niż początki piekielnego chłopca.

Fragmenty komiksu „B.B.P.O: 1946-1948”
Fragmenty komiksu „B.B.P.O: 1946-1948”

Ta (najdłuższa zresztą) fabuła serii BBPO traktuje o tajnym projekcie nazistów, którego celem było stworzenie armii wampirów. Temu nowocześnie zrealizowanemu nazihorrorowi towarzyszy klasyczna opowieść o uwiedzeniu przez wampiry i opętaniu przez zło oraz campowa historia o potworach na pustyni.

Demonologia Mignoli jest eklektyczna. Artysta sięga po różne mitologie, legendy i oczywiście popkulturę. Nazistowska armia wampirów albo pustynia pełna potworów z innego wymiaru może i brzmią jak rozrywka klasy B, ale w tym wykonaniu wypadają rewelacyjnie. Scenariusze są sprawnie napisane, akcja trzyma w napięciu i wciąga, dialogi nie skrzypią. Całości dopełniają kapitalne rysunki konsekwentnie utrzymane w stylistyce autorskiego realizmu.

Fragmenty komiksu „B.B.P.O: 1946-1948”
Fragmenty komiksu „B.B.P.O: 1946-1948”

Głównym bohaterem pierwszej odsłony BBPO jest profesor Trevor Bruttenholm. To naukowiec, który nie boi się niekonwencjonalnych pytań i rozumie, że odpowiedzi na owe pytania mogą przekraczać ludzką percepcję. Nie jest typem samotnego szaleńca, lecz dowódcą, który dba o swoich ludzi, zdeterminowany, żeby wypełnić misję. Jego naukowe podejście zostało zderzone z nadnaturalnym, czyli tym, co ludzkość (często) uważa za bujdy i urojenia. Ta dychotomia ukształtowała ciekawą postać, która szkiełkiem i okiem chce pomierzyć czucie i wiarę. W fabułę wpleciono też wątki osobiste różnych postaci, zarówno uczuciowe, jak i zawodowe. Rodzące się uczucia, indywidualne fascynacje naukowe czy problemy wychowawcze małego diabełka stanowią solidną przeciwwagę dla dynamicznie rozwijającej się akcji i pomagają lepiej zrozumieć motywy bohaterów.

Fragmenty komiksu „B.B.P.O: 1946-1948”
Fragmenty komiksu „B.B.P.O: 1946-1948”

W Berlinie działa nie tylko Biuro Badań Paranormalnych i Obrony, ale także jego sowiecki odpowiednik, co zapowiada kolejne ciekawe wątki. Siłą pierwszej odsłony BBPO jest różnorodność, która pokazuje nie tylko rozmach i złożoność uniwersum, ale także zwyczajnie nie pozwala się nudzić.

Czytaj również:

Bohaterowie postprawdy Bohaterowie postprawdy
i
Fot. materiały prasowe
Przemyślenia

Bohaterowie postprawdy

300 to legendarny już komiks Franka Millera i Lynn Varley, którego fabuła opowiada o bitwie pod Termopilami. Mimo prawie dwóch dekad od premiery dzieło nic nie utraciło ze swojej drapieżności i świeżości.

300 ciągle rzuca na kolana klimatem opowieści i genialną warstwą wizualną. Miller i Varley przez lata byli parą prywatnie i zawodowo – on pisał i rysował, ona kolorowała. Ten komiks jest majstersztykiem obojga. On rysuje ekspresyjnie, wręcz brutalnie, ona genialnie podkreśla stonowanymi kolorami jego rysunki, wydobywając z nich dramaturgię i surowe piękno. Docenili to krytycy i czytelnicy. Sprzedaż przekroczyła 100 tys. egzemplarzy. Album trzykrotnie dostał Nagrodę Eisnera, najważniejsze wyróżnienie w branży komiksowej w USA.

Czytaj dalej