„Zwyczaje pogrzebowe nowej lewicy” – recenzja „Zwyczaje pogrzebowe nowej lewicy” – recenzja
Przemyślenia

„Zwyczaje pogrzebowe nowej lewicy” – recenzja

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 1 minutę

Szokująca publikacja znanego politologa i felietonisty Mariana Szukalskiego omawiająca praktyki kultowe coraz częściej spotykane w środowiskach współczesnej lewicy.

Według Szukalskiego lewica – na wzór dawnych pochówków melanezyjskich – grzebie zwłoki swoich liderów i liderek w pozycji pionowej, z głową tuż pod ziemią. Nad nią rozpala się ogień, któremu nie pozwala się wygasnąć przez wiele miesięcy. Uzyskana w ten sposób czaszka uznawana jest za źródło świętej mocy i inspiracji. Co 20 lat moczy się ją w ziołowych naparach (tego rodzaju kąpiel ma rzekomo regenerować witalność kości). Politolog wyjaśnia oczywiście, że przywódców zachodniej lewicy wciąż zmarło zbyt mało, aby można było przeprowadzić szersze badania ich czaszek. Twierdzi jednocześnie, że dysponuje mocnymi dowodami na rzecz tej teorii, choć nie chce ujawniać nazwisk swoich informatorów. Jego zdaniem do Polski podobne zwyczaje mieli wprowadzić przywódcy SLD.

Informacja

Z ostatniej chwili! To ostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Marian Szukalski. Wydawnictwo Blaga, 2021

Czytaj również:

Zachwyt nad przepaścią Zachwyt nad przepaścią
Ziemia

Zachwyt nad przepaścią

Paulina Wilk

Oto planeta, która umiera. Jej mieszkańcy fotografują ostatnie piękne stworzenia, nie patrzą już w gwiazdy, przestają szukać dowodów na obecność innych istot w kosmosie. Są coraz bardziej samotni. Doprowadzili swój świat na skraj przepaści i wciąż prawie nic nie robią, by ratować oszałamiająco bujną różnorodność życia. Świadkami tej zagłady są również dzieci, najmłodsi mieszkańcy Ziemi – wrażliwi i szczególnie zagrożeni. To o nich pisze Richard Powers w nowej powieści Bewilderment.

Amerykański pisarz nominowany za Bewilderment do Nagrody Bookera i National Book Award porusza w swojej powieści najważniejsze tematy współczesności. Jest tu wielka miłość do przyrody i lament nad jej dewastacją. Jest tytułowe oszołomienie – uczucie o kosmicznych proporcjach; jedyne adekwatne, jeśli uświadomimy sobie cud, jakim we wszechświecie jest Ziemia z jej obfitością i różnorodnością form żywych. Są nowe technologie, badania i urządzenia – w roli poważnych sojuszników ludzkiego przetrwania i przyrodniczego rozwoju. Wreszcie – jest międzypokoleniowość, ta wysoce zaawansowana i skomplikowana zależność pomiędzy dorosłymi a dziećmi, którą trudno dziś zamknąć w określeniu „przekazywanie życia”. Dorośli nie mają przydatnych wskazówek odnośnie do przetrwania gatunku, ocalenia zagrożonego jutra. Czy są w stanie przekazać najmłodszym coś innego niż od lat stosowany przepis na katastrofę?

Czytaj dalej