
test test
Żył kiedyś biedny wieśniak, który nazywał się Jan Skiba.
test test
Żył kiedyś biedny wieśniak, który nazywał się Jan Skiba.
Największy absurd dotyczący purnonsensowych gatunków literackich polega na tym, że zwykle są one całkiem sensowne. Pozornie absurdalne historyjki okazują się zrozumiałe i mówią wiele o ludzkich obyczajach czy przywarach.
W przypadku nowego gatunku, do stworzenia którego zainspirowały mnie popularne wyliczanki dziecięce, mamy jednak do czynienia z czymś naprawdę niedorzecznym. Na pewno kojarzycie te wierszyki: „Ene due rabe, / połknął bocian żabę, / a żaba Chińczyka. / Co z tego wynika?” lub „Ene due rike fake / torba borba ósme smake / eus deus kosmateus / i morele baks”. Idźmy w te rytmy i zobaczmy, dokąd nas one zawiodą!