Jak uzdrowić społeczeństwo? Jak uzdrowić społeczeństwo?
i
ilustr. Joanna Grochocka
Pogoda ducha

Jak uzdrowić społeczeństwo?

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 1 minutę

Kiedy człowiek wydaje się nam najbardziej uroczy? Oczywiście wtedy, gdy się wstydzi.

Cóż piękniejszego niż studentka filologii klasycznej, wyciągnięta z biblioteki i postawiona przed kamerą? Czterolatek, który wita się z dawno niewidzianą ciotką? Albo niewinny licealista, który sięga po drobne płacąc w antykwariacie za ilustrowane wydanie Kamasutry? Z punktu widzenia dobra naszego społeczeństwa powinniśmy wytworzyć normy obyczajowe, które w konsekwencji doprowadzą do radykalnego pomnożenia możliwego wstydu.

Krótko mówiąc, te normy to zakazy.

Informacja

Z ostatniej chwili! To trzecia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Powinniśmy czuć zakłopotanie, że przykładamy do ust szklankę wody, z zażenowaniem wychodzić na spacer, ze speszeniem patrzeć na sufit, ze skrępowaniem głaskać czworonoga.

Wstyd wzbudza zwykłą ludzką sympatię i życzliwość, nigdy nie doprowadzi do przemocy. Oto ktoś jest słabszy i nie wytrzymuje ograniczeń społecznej reguły. My to rozumiemy, bo jesteśmy tacy sami. Wstyd jest źródłem dobra.

Czytaj również:

Zapiski o piasku Zapiski o piasku
i
Joseph Clarendon Smith, „Piaskownie, Hunsdon”, ok. 1805 r. (domena publiczna)
Złap oddech

Zapiski o piasku

Steven Connor

Powiedzieć o nim, że jest nawet na Marsie, to jakby nic nie powiedzieć! Piasek wciska się przecież także do wierszy, w marzenia senne i między karty historii.

Istnieją atomy i przestrzenie między nimi, reszta to domysły.

Czytaj dalej