Mudita Mudita
i
ilustracja: Karyna Piwowarska
Pogoda ducha

Mudita

Daisy Hernández
Czyta się 9 minut

Dlaczego radowanie się szczęściem innych jest tak istotne?

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o mudicie, byłam sceptyczna. Miałam dwadzieścia parę lat, mieszkałam w Nowym Jorku i siedziałam na kolorowej poduszce do medytacji zachwycona minimalistycznym wystrojem sali. Chciałam, żeby wszystko potoczyło się błyskawicznie (pogadanka o oddechu – raz!, moje oświecenie – dwa!), ale buddyjski nauczyciel utknął w swojej przemowie. A przynajmniej ja to tak odebrałam. Obszernie wyjaśniał, że mudita to jedna z czterech brahmavihar – „boskich siedzib” – obok miłującej dobroci, współczucia i bezstronności. Razem te cztery praktyki zmiękczają ludzkie serca. Wszystko to brzmiało całkiem sensownie, dopóki nie przetłumaczył terminu mudita jako „radowanie się szczęściem innych”.

Bardzo prawdopodobne, że spiorunowałam go wzrokiem. Dorastałam w hiszpańskojęzycznym domu i chodziłam do anglojęzycznej szkoły, cenię bezpośrednie i błyskotliwe tłumaczenia, do których nie należy przydługa i niezgrabna fraza: „radowanie się szczęściem innych”.

Podejrzane słowo

Później poznałam także inne tłumaczenia słowa mudita, takie jak „altruistyczna radość” czy „życzliwa radość”. To jednak tylko spotęgowało moją nieufność. Co sądzić o wyrazie, który da się przekazać w angielszczyźnie wyłącznie przez niezręczne podczepianie przymiotników?

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Moralność jogi Moralność jogi
i
rys. Marek Raczkowski
Promienne zdrowie

Moralność jogi

Natalia Domagała

Kiedy w życiu nie wszystko idzie po naszej myśli, pamiętajmy, że wciąż możemy mieć kontrolę nad tym, co najważniejsze: nad swoim ciałem, umysłem i reakcjami na to, co przyniesie nam los.

Dla wielu osób to właśnie joga staje się sposobem na zachowanie zdrowia fizycznego i psychicznego. Może ona pomóc osiąg­nąć harmonię oraz odnaleźć głębszy sens życia – zarówno na płaszczyźnie osobistej, jak i zawodowej. Chociaż jej tradycyjnym celem jest duchowe oświecenie, coraz częściej dostrzega się bardziej przyziemne, ale nie mniej istotne korzyści. Dzięki jodze można nawiązać autentyczny kontakt z samym sobą. Pozycje jogiczne, czyli asany, pomagają rozluźnić ciało po długim dniu w pracy, a techniki oddechowe – pranajama – wyzwolić energię i ukoić system nerwowy. Joga uczy też akceptacji; pozwala pogodzić się ze światem i czynnikami, które nie zależą od nas. Uczy szacunku do swojego ciała i umysłu.

Czytaj dalej