Nocne drogowskazy Nocne drogowskazy
i
Kolaż na podstawie: Odilon Redon, „Silence”, ok. 1911, MoMA (domena publiczna)
Promienne zdrowie

Nocne drogowskazy

Małgorzata Fiejdasz
Czyta się 16 minut

Ciemność pozwala nam usłyszeć to, co w świetle dnia wolimy ignorować. O tym, co można napotkać na sennych ścieżkach, psycholog i psychoterapeuta Jarosław Józefowicz opowiada Małgorzacie Fiejdasz.

Czy nasze najgłębiej skrywane lęki mogą dojść do głosu nocą, kiedy śpimy? Okazuje się, że zagłuszanie ciszy w ciągu dnia nieraz wiąże się też z zagłuszaniem snów. Tymczasem te drugie są listami od naszej nieświadomości. Mogą pomóc nam oswoić to, czego się boimy.

Małgorzata Fiejdasz: Mam w mieszkaniu antresolę i moi goście reagują na nią w dwojaki sposób. Jedni mówią: „O, jaka fajna!”, a drudzy: „Nie boisz się, że ktoś z niej spadnie?”.

Jarosław Józefowicz: Można powiedzieć, że to antresola diagnostyczna, bo wydobywa z człowieka sposób, w jaki odbiera i przetwarza rzeczywistość. Pewnie ten, kto mówi „jaka fajna!”, też przeżywa różne niepokoje, obawy, lęki, ale w takim stopniu, że nie wychodzą one na pierwszy plan. Nie stają się soczewką, przez którą ta osoba patrzy na życie, wyszukując zagrożenia. Ten naddatek nie jest naturalnym wyposażeniem człowieka.

Skąd więc bierze się nadmiar lęku?

Każda historia jest inna i różne mogą być powody, ale można powiedzieć, że poczucie zagrożenia bierze się z napotkanych trudności i doświadczeń, które przekraczały możliwości radzenia sobie w istotnych momentach rozwojowych. Od pierwszych dni życia – albo nawet jeszcze wcześniej – mierzymy się z ogromnymi wyzwaniami wzrastania. Z reguły człowiek ma zasoby, aby sobie z nimi poradzić, szczególnie jeżeli środowisko wystarczająco go w tym wspiera, co niestety nie jest normą. Zdarzają się sytuacje, że tego wsparcia nie ma albo jest za małe. Wtedy życie może zacząć straszyć. Dla naszej rozmowy ważne jest, aby zdawać sobie sprawę, że lękowe odbieranie życia

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Mam tę noc Mam tę noc
i
ilustracja: Daniel de Latour
Kosmos

Mam tę noc

Tomasz Wiśniewski

Opiekun zdrowia czy siewca szaleństwa? Symbol harmonii czy przewodnik demonów? Istota żeńska czy męska? Księżyc to ciało niebieskie, które łączy sprzeczne wyobrażenia.

Choć w dzisiejszym życiu codziennym naturalny satelita Ziemi nie odgrywa właściwie żadnej roli, kiedyś było inaczej. Od jego światła uzależniano różne nocne aktywności, w tym połowy ryb, żeglugę czy polowania. Księżyc stanowił jeden ze swego rodzaju pierwszych zegarów ludzkości – jego zmieniający się kształt określał regularność czasu, a także wyznaczył pośrednią jednostkę pomiaru między dniem a rokiem.

Czytaj dalej