Ramo, rób!
i
zdjęcie: Dibakar Roy/Unsplash
Złap oddech

Ramo, rób!

Czyta się 6 minut

Młody książę Rama słucha wykładu swojego guru, mędrca Vasisthy, o istocie wysiłku, jaki podejmujemy w życiu. Przedstawiamy fragment starożytnego indyjskiego traktatu filozoficznego.

23 stycznia

Woda pozostaje wodą, czy są na niej fale, czy też nie. Podobnie, jakikolwiek wygląd zewnętrzny przyjmuje święty, jego mąd­rość jest niezmienna. Różnica jest jedynie w oczach postrzegającego ignoranta.

Zatem, Ramo, posłuchaj, co powiem. Wiedza ta usunie ciemność ignorancji.

Na tym świecie cokolwiek się osiąga, dzieje się to tylko dzięki własnemu wysiłkowi (pracy). Gdzie doświadcza się porażki, tam wcześniej miał miejsce niewystarczający wysiłek. To jest oczywiste. To, co nazywamy przeznaczeniem, to fikcja, to nie istnieje.

Własny wysiłek, Ramo, jest mentalnym, werbalnym i fizycznym działaniem zgodnym z pouczeniem świętych, zawartym w świętych pismach.

Właśnie dzięki takiemu wysiłkowi Indra stał się

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Karnawał
i
Daniel Mróz – rysunek z archiwum, nr 1489/1973 r.
Pogoda ducha

Karnawał

Mateusz Kołczinger

Opowiem wam, co mi się przytrafiło w czasie karnawału. Choć może to było popularne ostatnio święto Halloween? Nie dam głowy. W każdym razie po ulicach latały roje mniejszej i większej dzieciarni, a wszystko przebierańcy. Jeden z tych psotników, w stroju wróżki, podlatuje do mnie i pyta:

– Czy jest pan zwolennikiem wolności słowa?

Czytaj dalej