„Mimo że pod koniec czerwca PayPal zablokował zbiórkę funduszy, skrajnie prawicowe organizacje z różnych krajów Europy zdołały wynająć 40-metrową łódź i wyruszyć na Morze Śródziemne, by stawić czoło >inwazji imigrantów<. […] Łódź […] ma zabrać na pokład aktywistów, którzy wyruszą na patrolowanie wód wokół Libii, by wyłapywać uciekinierów z Afryki i Azji. W ramach projektu >Obrońmy Europę< identytaryści zamierzają oddawać uchodźców w ręce Libijczyków” – czytam w tekście Bartosza Hlebowicza w „Gazecie Wyborczej” (z 13 lipca 2017 r.).
Z Warszawy, w której siedzę z gazetą w ręku, do Katanii, skąd mają ruszyć młodzi aktywiści, nazywający siebie identarystami, w linii prostej jest 1703 km. Gdybym wsiadła do&