Świt doskonały Świt doskonały
i
"Kobieta podczas toalety", Jan Havicksz. Steen, 1655 – 1660 r., Rijksmuseum (domena publiczna)
Promienne zdrowie

Świt doskonały

Przekrój
Czyta się 3 minuty

Dzień można rozpocząć na wiele sposobów. Tradycyjna indyjska wiedza proponuje scenariusz, dzięki któremu ten początek będzie udany. Jeśli cała ścieżka wygląda na zbyt skomplikowaną, może choć jeden rytuał okaże się inspirujący. Redakcja stawia na pobudkę z jutrzenką.

Sposób, w jaki spędzasz czas, znacząco wpływa na twoje zdrowie i jakość życia. W dodatku to czynnik, nad którym masz największą kontrolę. Nie jesteś w stanie panować nad pogodą czy jakością powietrza, ale za to przez cały czas twoje własne działania wzmacniają witalność i odporność na choroby albo je osłabiają. Wszystko, co postanowisz – co i ile zjeść, jak reagować na innych, ćwiczyć czy nie, jak długo siedzieć nad książką wieczorem – oddziałuje na zdrowie umysłowe i fizyczne.

Poranne ajurwedyjskie rytuały nie tylko pomogą zachować zdrowie, lecz także po prostu poczuć się lepiej danego dnia. Na pierwszy rzut oka grafik zajęć może wydać się napięty, ale kiedy spróbujesz go zrealizować, na własnej skórze poczujesz, że warto. Lepsze trawienie, większa koncentracja, spokój myśli – od dobrego poranka naprawdę sporo zależy.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

1. Wstań wcześnie

Wczesne pobudki poprawiają zdrowie, samopoczucie i koncentrację (na to wszystko są badania). Po przebudzeniu nie zrywaj się jednak od razu z łóżka, popatrz przez chwilę na dłonie, a potem łagodnie przesuń nimi po twarzy, szyi i klatce piersiowej aż do talii. Pozwoli ci to skupić się na swoim ciele i tym, co czujesz.

Informacja

Z ostatniej chwili! To druga z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

2. Odmów modlitwę

Zrób to po swojemu (jeśli wolisz, nazwij to nie modlitwą, ale np. chwilą skupienia). Możesz też po ­prostu bez pośpiechu pomyśleć z wdzięcznością o swoim ­życiu, z życzliwością o swoich bliskich albo z uwagą o wyzwaniach nadchodzącego dnia.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

3. Umyj twarz

Możesz zrobić to zwykłą wodą albo np. hydrolatem różanym (łagodzi podrażnienia). Przemyj oczy i lekko rozmasuj powieki. Zamrugaj kilka razy, po czym wykonaj ćwiczenia oczu: patrz z boku na bok, do góry i w dół, ukośnie w prawo i w lewo. Wszystko to pomoże ci się rozbudzić.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

4. Wypij wodę

Zanim jeszcze sięgniesz po coś innego, wypij szklankę gorącej albo ciepłej wody – pobudzi przewód pokarmowy i nerki. Możesz dodać do niej cytryny.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

5. Wypróżnij się

Usiądź na sedesie (jeszcze lepiej: przykucnij). Nawet jeśli nie czujesz, że potrzebujesz, pozostań tak kilka chwil. Do niczego się jednak nie zmuszaj. Jeśli będziesz to robić codziennie, po wypiciu szklanki ciepłej wody, ciało wytworzy nawyk.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

6. Wyczyść język

Twój język może sporo ci powiedzieć – szczególnie rano! Obejrzyj go, jeszcze zanim coś zjesz lub umyjesz zęby. Nalot świadczy o toksynach: może ostatni posiłek poprzedniego dnia był zbyt ciężkostrawny albo zjedzony za późno, albo twój układ pokarmowy nie pracuje prawidłowo. Szczotkuj język od tyłu do przodu kilka–kilkanaście razy. Dzięki codziennej praktyce poprawi się smak i trawienie.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

7. Wypłucz usta

Robimy to nie wodą, ale olejem – sezamowym lub kokosowym. Weź łyżeczkę oleju, przepłucz nim usta i wypluj. Zapobiega to suchości warg i gardła, wzmacnia mięśnie twarzy, wybiela zęby i polepsza smak.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

8. Nawilż nos

Odchyl lekko głowę i do każdej nosowej dziurki wprowadź przy użyciu zakraplacza kilka kropli oleju sezamowego (możesz zrobić to na leżąco).

Zabieg ten oczyszcza zatoki, uspokaja umysł, zapobiega infekcjom górnych dróg oddechowych.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

9. Masuj ciało olejem

Podgrzej miseczkę oleju (100–150 g) w kąpieli wodnej i rozprowadź na całym ciele. Zacznij od dłoni i stóp i przesuwaj się w stronę klatki piersiowej, nie omijaj też głowy (jeś­li nie masz czasu, wmasuj olej tylko w głowę i stopy). Ten rytuał usprawnia krążenie, wycisza umysł, zapobiega bólom głowy, uelastycznia i wygładza skórę.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

10. Weź kąpiel

Po masażu pozwól jeszcze przez chwilę działać olejowi na skórze, a następnie weź kąpiel lub niezbyt długi, letni prysznic.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

11. Poćwicz

Łagodne ćwiczenia rozciągające albo niedługi spacer są dobre dla większości ludzi. Żeby poczuć się lepiej, nie musisz się zmęczyć – ważniejsze będzie uczucie orzeźwienia i radości.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

12. Pooddychaj

Po zakończeniu aktywności usiądź w ciszy i zacznij ćwicze­nia oddechowe (pranajamy). Więcej na ten temat przeczytasz w artykule Ajurweda i oddech.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

13. Pomedytuj

Zakończ pranajamę kilkuminutową medytacją. Jeśli nie masz swojej praktyki medytacyjnej, skorzystaj z jednej z naszych propozycji przedstawionych w Wiosennej praktyce uważności.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

14. Zjedz śniadanie

Im wcześniej to zrobisz, tym lepiej (choćby dlatego warto wstać skoro świt). Dobrze, jeśli zdążysz przed 9.00. Nie jedz w biegu, usiądź spokojnie przy stole. Śniadanie to dobra okazja do poćwiczenia swojej uważności: smakuj i dokładnie przeżuwaj.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

15. Wyjdź z domu

Po śniadaniu możesz ruszyć do pracy, szkoły czy innych obowiązków.

ilustracja: archiwum „Przekroju”
ilustracja: archiwum „Przekroju”

Czytaj również:

Ajurweda i oddech Ajurweda i oddech
i
zdjęcie: Michael Olsen/Unsplash
Złap oddech

Ajurweda i oddech

Ravi Shankar

Nasze życie ma cztery cechy: rozwija się, wyraża, zamiera i ginie. Te cechy zależą od pięciu żywiołów: ziemi, wody, powietrza, przestrzeni (eteru) i ognia, którym z kolei odpowiadają nasze zmysły, czyli wzrok, węch, smak, słuch oraz dotyk.

Według ajurwedy nasze życie nie opiera się na sztywnych podziałach, ale jest ciągłym, niepodzielnym, harmonijnym przepływem. Tak samo żywioły, z których jest stworzony wszechświat, nie są wyraźnie od siebie rozdzielone, ale swobodnie przechodzą jeden w drugi, co więcej, każdy z nich zawiera w sobie odrobinę wszystkich pozostałych czterech. Ajurweda traktuje zatem życie holistycznie, jako całość, a nie jako sumę poszczególnych składników. Najsubtelniejszy jest w nas żywioł przestrzeni, z której składa się umysł, najgęstszym, najbardziej materialnym jest zaś pierwiastek ziemi, z której powstają tkanki naszego ciała. Aby opisać naszą fizjologię i wytłumaczyć, jak przekłada się ona na psychikę, ajurweda dzieli ludzki system na tzw. trzy dosze. Są to:­ ­vata, pittakapha. W ten sposób nazywane­ są­ podstawowe energie, odpowiedzialne­ ­za wszystkie nasze procesy ­fizjologiczne­ i psychologiczne. Czy znacie aromaterapię albo leczenie kolorem? To metody przede wszystkim profilaktyczne, dzięki którym można zapobiec chorobom. Holistyczne podejście ajurwedy obejmuje ćwiczenia fizyczne, oddechowe, medytację oraz lekarstwa.

Czytaj dalej