Taneczna zaraza, czyli pierwsze rave party w historii
i
"Taniec weselny", 1623 r., Pieter Breughel Młodszy, Wikimedia Commons
Złap oddech

Taneczna zaraza, czyli pierwsze rave party w historii

Wojtek Antonów
Czyta się 3 minuty

Jak dbać o formę, gdy siłownie i kluby fitness są zamknięte na cztery spusty? Może najlepiej po prostu się wytańczyć? Wojtek Antonów zaprasza wszystkich spragnionych zabawy na pierwsze rave party w historii!

Strasburg – miasto tysiąca kościołów, siedziba Parlamentu Europejskiego i miejsce, które ponad 500 lat temu było świadkiem jednej z najdziwniejszych epidemii, jakie dotknęły ludzkość.

Choć ze zjawiskiem choreomanii (z greckiego choreos – taniec i mania – szaleństwo) można było spotkać się już wcześniej, to przypadek grupowego transu tanecznego, który zdarzył się w 1518 r. w Strasburgu

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Taneczna plaga
Opowieści

Taneczna plaga

Tomasz Wiśniewski

Spośród wielu plag, które przewinęły się przez historię Europy, jedna wydaje się szczególnie zagadkowa: taneczna mania. Po raz pierwszy zarejestrowano ją w VII w.; ostatni przypadek odnotowano w XVII stuleciu. Przez tysiąc lat sporadycznie pojawiała się najczęściej w różnych regionach Francji i Niemiec.

Głównie kojarzy się ją z kultem dwóch świętych patronów – św. Wita i św. Jana – ale prawdą jest, że do zaistnienia epidemii niekiedy wystarczyło Boże Narodzenie, a czasem nawet i przypadek; w średniowiecznym kalendarzu kościelnym historycy wyliczyli 10 świąt procesyjnych, które mogły wywołać to zjawisko.

Czytaj dalej