
Po podziale Imperium Rzymskiego teoria humoralna, mówiąca o czterech płynach krążących w organizmie (krwi, żółci, flegmie oraz czarnej żółci) i powszechnie znana dzięki pismom Galena, odeszła na Zachodzie w zapomnienie.
W Bizancjum było nieco inaczej: wciąż pojawiali się tam holistyczni, jak byśmy dziś modnie powiedzieli, lekarze ‒ zarówno teoretycy, jak i klinicyści. Ostatnim z wielkich był Paweł z Eginy, lekarz i encyklopedysta żyjący w VII wieku. Dla kulturowej historii diet to postać znacząca – to za sprawą Pawła Arabowie zapewne po raz pierwszy zetknęli się z Galenowską teorią humorów, którą po kilkuset latach przywrócili Zachodowi.
Paweł ‒ neurochirurg, odkrywca i pediatra ‒ teorię humoralną przyjmował za pewnik. Uważał, że człowieka powinno się karmić zgodnie z nią już od najmłodszych lat czy nawet od pierwszych miesięcy życia. W swoim dziele O diecie i leczeniu dzieci zauważa na przykład, że zbytnia wilgotność dziecięcych posiłków może skutkować apopleksją. Dochodzi do niej wtedy, gdy zwarta i zimna flegma blokuje naczynia w mózgu, utrudniając wniknięcie weń i krążenie w ciele „pneumy psychicznej”, przepływającej przez nerwy i szpik kręgosłupa. Lekarz podkreśla jednak, że na atak apopleksji, który może doprowadzić do śmierci, narażone są dzieci otyłe, długo karmione piersią lub cierpiące na zatwardzenia. Otyłość oznacza bowiem nadmierne nagromadzenie humorów, przekroczenie poziomu bezpieczeństwa.
W roku 641, a więc jeszcze za życia Pawła, Arabowie podbili Egipt. Lekarz, będący mieszkańcem ówczesnej Aleksandrii, stał