Z życia witamin Z życia witamin
i
rysunek: Marek Raczkowski
Dobra strawa

Z życia witamin

Tomasz Sitarz, Łukasz Kaniewski
Czyta się 5 minut

Garść informacji, wierszyków i żartów z witaminami w roli głównej prezentują Tomasz Sitarz i Łukasz Kaniewski.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Wspomnijmy dziś zmarłego w 1967 r. znamienitego polskiego biochemika (żydowskiego pochodzenia) – Kazimierza Funka. Chociaż odszedł, jego odkrycia zawsze będą metabolizować w naszych sercach. Zapamiętamy go przede wszystkim za nazwanie witamin witaminami, a także za wyizolowanie i opisanie jednej z nich – B1, czyli tiaminy. O jej doniosłej roli świadczą objawy niedoboru, wśród których wymienić można: zaburzenia w obrębie centralnego układu nerwowego (zmęczenie, problemy z pamięcią, depresja), niewydolność krążenia (patologiczne powiększenie serca, obrzęki kończyn), dolegliwości przewodu pokarmowego (nudności, brak apetytu, zmniejszenie masy ciała). Jeśli ktokolwiek zaobserwuje u siebie podobne symptomy, zalecamy wzbogacenie diety o rośliny strączkowe, orzechy i zboża.

Jeden biochemik z Warszawy
zakasał raźno rękawy
i za jakąś godzinę
znalazł witaminę
B1 biochemik z Warszawy.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Czyli ryboflawina. Przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania błon śluzowych i nabłonków (w tym dróg oddechowych, naczyń krwionośnych i jelit). Występuje w wielu produktach spożywczych, takich jak grzyby, warzywa zielone, nabiał, ryby.

Informacja

Z ostatniej chwili! To druga z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Witaminę B2 bardzo trudno przeda­wkować, ponieważ wolno wchłania się w jelitach, a jej nadmiar jest wydalany z moczem.

Ryboflawina to witamina,
która jest w rybach.
Przypadek? Chyba.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

To dwa związki – nikotynamid i niacyna – które biorą udział w syntezie i rozkładzie wielu węglowodanów, kwasów tłuszczowych, aminokwasów oraz uczestniczą w innych przemianach metabolicznych. Są niezbędne w produkcji czerwonych krwinek i detoksykacji organizmu, a co najważniejsze, regulują poziom cholesterolu we krwi i oddziałują korzystnie na system nerwowy. Na pewno słyszeliście, że brak tych substancji może prowadzić do spowolnienia metabolizmu, zapalenia języka i amnezji, a w przypadku dużych niedoborów może wystąpić pelagra, której objawy enigmatycznie zapisywane są jako 4D (dermatitis, diarrhoea, dementia, death). Rozszyfrowanie skrótu pozostawiamy Tobie!

Witaminy B3 brak
skutkuje mniej więcej tak:
problemami z pamięcią,
biegunką, wysypką i śmiercią.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Inaczej kwas pantotenowy. Dzięki niemu możemy się cieszyć prawidłowym metabolizmem, zdrową gospodarką hormonalną i regeneracją tkanek. Goi rany, dba o układ sercowo­-naczyniowy, nerwowy i pokarmowy. Bez niego czujemy się przemęczeni, mdlejemy, sztywniejemy i tracimy włosy. Obecny w orzechach. Przyjmowany w nadmiarze może powodować biegunkę.

Pantotenowy kwasie,
bez ciebie żyć nie da się!
Ty goisz nasze rany,
bez ciebie bieda, kochany.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Potrzebna do metabolizmu aminokwasów, tłuszczów i węglowodanów, produkcji enzymów, hormonów i hemoglobiny. Niezastąpiona w regeneracji układu nerwowego, detoksykacji organizmu, kruszeniu kamieni nerkowych. Potrzebna do przyswajania magnezu. Obecna w ziemniakach, bananach, ciecierzycy.

Jej niedobór powoduje niedokrwistość, nerwowość, apatię, bezsenność. Witamina B6 występuje pod sześ­cioma postaciami.

Oddajmy należną cześć
witaminie B6,
co ma ważnych funkcji szereg,
poczynając od nerek.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Znana też jako biotyna. Potrzebna do przemian metabolicznych. Jej niedobór powodować może zmiany skórne, podwyższony poziom cholesterolu i zapalenie jelit.

Aby tych przykrości uni­knąć, jedzmy szpinak i pomidory!

Biotyna to jest coś!
Jej nazwa pochodzi od bios,
czyli po grecku życie.
Przemyśl to należycie.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Zwana też kwasem foliowym. Aby zapewnić organizmowi jego dostatek, należy jeść warzywa liściowe, brokuły, kalafiory, soczewicę, brukselkę. Wzbogaca się nim pieczywo. Wpływa na poprawny rozwój układu nerwowego u płodu. Niedobór może skutkować zatrzymaniem regeneracji komórek, depresją, niedokrwistością megaloblastyczną i zahamowaniem wzrostu. Objawami nadmiaru są: bezsenność, rozdrażnienie, reakcje alergiczne.

Ważny dla mas ludowych
w życiu płodowym
jest kwas foliowy.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Uczestniczy w wytwarzaniu czerwonych ciałek krwi. Jest też potrzebna do budowania otoczki mielinowej, czyli osłony komórek nerwowych. W pożywieniu obecna przede wszystkim w mięsie i nabiale, ale również weganie znajdą produkty będące jej źródłem: przede wszystkim grzyby. Często wzbogaca się w tę witaminę płatki śniadaniowe.

Wytwarza krwinki czerwone,
neuronom zapewnia osłonę.
To jest właśnie
B12.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Ważna dla kości, zębów i układu odpornościowego – aktywuje geny kodujące peptydy przeciwbakteryjne. Ma też wpływ na układ nerwowy. Najlepsze jej źródło to my sami – witamina D jest syntetyzowana w skórze pod wpływem światła ultrafioletowego.

Gdybym ja była słoneczkiem na górze,
tobym wytwarzała witaminę w skórze,
po wszystkie czasy D i tylko D.
Gdybym ja mogła w słonko zmienić się.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Poszukiwana witamina A. Zwracamy się do społeczności o pomoc w odnalezieniu zaginionej. Jest ona niezbędnym uczestnikiem życia publicznego i ciężko byłoby wskazać organ lub komórkę, który nie odczuwa jej braku. Witamina ta odgrywa kluczową rolę w procesie widzenia, gdzie uczestniczy w wychwytywaniu padających na siatkówkę fotonów. Ponadto bierze udział w regulacji tkanki kostnej oraz odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie nabłonków. Już teraz, kilka dni od zaginięcia, można zaobserwować liczne objawy jej niedoboru, wśród których najważniejsze to: suchość rogówek i spojówek, łuszczenie się naskórka, zwiększenie częstotliwości infekcji i ślepota zmierzchowa. Jej nieobecność jest szczególnie groźna dla dzieci i kobiet w ciąży, więc sprawa nagli. Ostatnio była widziana w tranie, marchwi i słodkich ziemniakach.

Choć wszyscy wiemy, że zbyt długie przebywanie w jej towarzystwie może powodować wymioty, prosimy o wszelkie informacje mogące pomóc w jej odnalezieniu.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Na egzaminie z biochemii:

– Jaka witamina jest głównym przeciwutleniaczem występującym w komórkach?

– Eee…

– A która warunkuje prawidłową strukturę błon biologicznych?

– Eee…

– Zuch student. Ostatnie pytanie: brak której witaminy może powodować zaburzenia płodności, osłabienie mięśni i rozpad czerwonych krwinek?

– Eee…

– Wybitny. Postanowiliśmy zaproponować dodatkowe pytanie. Jeśli odpowie pan poprawnie, zyska pan natychmiast tytuł profesora. Proszę powiedzieć, którą witaminę można uzupełnić, spożywając orzechy, sałatę i kiełki pszenicy?

– Eee…

– Dziękujemy, panie kolego, to by było na tyle.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Ktoś musiał zrobić doniesienie na Panią K, bo mimo że nic złego nie zrobiła, została pewnego ranka po prostu aresztowana. Powszechnie uważano ją za obywatelkę na medal. Podejmowała się wolontariatu w wątrobie, gdzie pracowała przy syntezie protrombiny będącej czynnikiem warunkującym prawidłowe krzepnięcie krwi.

Znana była też ze swojego zaangażowania w metabolizm układu kostnego. W związku z zarzutami pojawiają się podejrzenia, że współpracowała z bakteriami jelitowymi. Obywatele, którzy pragną wesprzeć zatrzymaną, proszeni są o przysyłanie pozdrowień oraz produktów spożywczych: głównie warzyw liściastych, brokułów i jogurtów.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Wypadek na drodze krajowej E300. Ciężarówka transportująca kwas askorbinowy wpadła w poślizg i wywróciła się. Substancja, zwana potocznie witaminą C, rozsypała się po znacznym obszarze. Na miejsce został wezwany zespół mający za zadanie utylizację materiału. Okazało się jednak, że okoliczni gangsterzy zareagowali szybciej i przechwycili witaminę. Prawdopodobnie zechcą ją wykorzystać w procesie produkcji kolagenu, w którym odgrywa kluczową rolę. Niektórzy przewidują, że zostanie ona użyta do zwiększenia asymilacji żelaza lub do produkcji kortykosteroidów i neuroprzekaźników.

Dokładnych informacji nie mamy. Wiadomo jednak, że brak witaminy C może skutkować osłabieniem naczyń krwionośnych i odporności organizmu, a w wyjątkowych przypadkach doprowadzić do szkorbutu. Mówi się, że planowany jest interwencyjny import świeżych warzyw i owoców, a także kiszonek. Złodziejom życzymy dolegliwości żołądkowych i wysypki, które pojawiają się przy nadmiarze kwasu askorbinowego.

 

Czytaj również:

Jarski raj Jarski raj
i
zdjęcie: Lubos Houska / Wikimedia Commons (domena publiczna)
Dobra strawa

Jarski raj

Ewa Pluta

Nudziarz z fantazją, dostojny wojownik, radykał, idealista czy mitoman? Kim był Konstanty Moes-Oskragiełło, pierwszy polski wegetarianin?

„Moesisko nudne jak zaraza” – pisała o swoim sąsiedzie Maria Kłopotowska w liście do Natalii Andriollowej. Jednocześnie dodawała: „Może nudny, ale fantazję to on ma”. W chwilach wolnych od zajęć lekarskich Konstanty Moes-Oskragiełło (1850–1910) wygrywał na flecie melancholijne melodie. Dźwięki niosły się po majątku Bojarowo, po sosnowym lesie, docierały nad rzekę Świder i do uszu letników spacerujących nad jej wysokim brzegiem. W gabinecie Konstanty układał rebusy, tak skomplikowane i długie, naszpikowane perskimi i etiopskimi literami, że sąsiedzi, którym je wysyłał (wraz z sadzonkami kwiatów czy nawet całymi krzewami), rozkładali bezradnie ręce. Szeptali między sobą: „Moes ma swoje bziki”. Takie jak ten, o którym plotkowała Kłopotowska: „[…] on strzela [z pistoletu – przyp. red.], kiedy mu fantazya przyjdzie do głowy, nie patrząc w kogo i w co…”. Przyznaje jednak, że Moes-Oskragiełło „[…] jest pomimo śmieszności i wyraźnych manij na kilku punktach – człowiekiem o dobrze wyrobionych pojęciach: honoru, prawości, szlachetności”. „W słowach był powściągliwy i nawet przed bliskimi mało rozmowny. Jednakże, gdy już prowadził konwersację, to zachwycał prostotą, finezją i siłą przekonywania” – wspominano go w pierwszą rocznicę śmierci na łamach „Przeglądu Wegetariańskiego”.

Czytaj dalej