Nie bierz na wczasy laptopa,
laptop na wczasach to wtopa.
Zapomnij też o plannerze,
planner jest zbędny w plenerze.
Garsonka albo garnitur
również nie przyda się ci tu.
Z boomboxem sprawa jest taka,
że spłoszy kunę i ptaka.
Inne zaś sprzęty grające
rozdrażnią ćmy i zające.
W lesie gdzieś pod San Diego
nie przyda ci się twe ego.
Pozostaw w domu złe myśli
i gdzieś tam w knieje się wyślij.