Przedstawiamy pięć znakomitych tytułów jednego z czołowych polskich wydawnictw, które za nic ma wszelkie ograniczenia: publikuje zarówno prozę, jak i eseistykę, w przystępnej formie popularyzuje najnowsze odkrycia naukowe.
1. De Selby, Złote godziny
Pierwszy przekład kanonicznej rozprawy wyjaśniającej pochodzenie snu i… zawału serca. Erudycja i niezwykła pomysłowość autora pozwoliły połączyć różne, pozornie oderwane od siebie fakty. Tak powstała sensacyjna teoria dotycząca tego, czym tak naprawdę jest noc.
2. John Ashhole, Lepsze jutro
Znakomity poradnik dla współczesnych kapitalistów, którzy chcieliby pobić rekord cyferek na koncie (co, zauważmy, jest rzeczą najbardziej imponującą na świecie). Książka zawiera ponadto przekonującą wizję przebudowy naszego społeczeństwa, z którego zostałaby usunięta biedota, czyli te wszystkie zbędne jednostki, niepodwyższające cyferek na kontach bogatych.
3. Anna Lampowska, Gorzkie chwile
Świetna próbka możliwości współczesnej polskiej prozy, niezwykle wzbogacająca nasze życie duchowe. Jedno z bardziej głębokich dzieł XXI wieku. Chociaż nie, powiedzmy to wprost: oto najbardziej głębokie dzieło XXI wieku.
4. S. Whiterson, Eseje o wszystkim
Jeśli ktoś ceni zbiór esejów Leszka Kołakowskiego Moje słuszne poglądy na wszystko, z pewnością nie rozczaruje się i tą pozycją. Nawet jeśli słuszność poglądów Whitersona pozostaje ukryta, jest to dzieło znacznie bardziej kompletne niż dzieło polskiego filozofa. Jest to po prostu najbardziej kompletne dzieło eseistyczne, jakie tylko mogło powstać.
5. J. Dupre, W ogniu katedry
Świetne czytadło na wakacje, nowoczesne i zarazem oddające hołd zachodniej tradycji literackiej. Przepyszny romans pomiędzy urzędnikiem kościelnym a Cyganką. A przy tym dzieło zupełnie niezamierzenie nawiązujące do fatalnego pożaru katedry Notre Dame.