Eseje o wszystkim dla każdego Eseje o wszystkim dla każdego
Rozmaitości

Eseje o wszystkim dla każdego

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 1 minutę

Pokusiłbym się o twierdzenie, że to najważniejsza publikacja ostatnich lat. Bez wątpienia szczytowe osiągnięcie XXI-wiecznej humanistyki. Dzieło, z którego każdej stronicy tchnie żywa moc intelektu i życzliwa troska o dobro naszego społeczeństwa. Jest to jedna z najprzenikliwszych analiz kondycji współczesności. Ponadto genialne dzieło Whitersona zawiera najbardziej prawdopodobne prognozy dotyczące kształtu globalnego jutra. To przenikliwe spostrzeżenia, które na długo zapadają w pamięć. Mocne, bulwersujące fakty i słuszne wnioski. Wreszcie propozycje zmian, które przynoszą nadzieję.

Na proste pytanie, o czym jest ta książka, najlepiej odpowiedzieć, nawiązując do tytułu: o wszystkim. Liczy sobie kilkadziesiąt tysięcy stron i jej treść została wygenerowana komputerowo: połączono we wszystkie możliwe kombinacje wszelkie zdania, których podmiotem są: „Przyszłość”, „Społeczeństwo”, „Człowiek”. Ktoś może powiedzieć, że efekt niekiedy jest niezrozumiały, a całość niezwykle uciążliwa w lekturze. Bo co na przykład zrobić z takim zdaniem, jak: „Społeczeństwo to pies, który w środy suszy włosy” lub „Człowiek to elektroniczne urządzenie wyposażone w dętkę”?

Niemniej uważne studiowanie tych esejów nieuchronnie powinno nas doprowadzić do mądrości. Jest bowiem logiczną niemożliwością, by odpowiedzi na ważkie pytania współczesności nie znalazły się w tym dziele.

Książkę Whitersona naprawdę warto mieć na swojej półce.
 

Czytaj również:

Przeciw ułudzie odosobnienia  Przeciw ułudzie odosobnienia 
Przemyślenia

Przeciw ułudzie odosobnienia 

Tomasz Wiśniewski

Na przestrzeni ostatnich 25 stuleci najtęższe umysły kultury zachodniej roztrząsały problem, czy człowiek jest bytem materialnym, czy duchowym bądź też czy jest jednocześnie bytem cielesnym i duchowym, ale jeśli tak, to gdzie leży granica pomiędzy tymi dwiema substancjami i jaka zachodzi pomiędzy nimi relacja?

Istnym przebojem wbił się w tę dyskusję ukraiński filozof Bohdan Kliczko, zauważając, że aby w ogóle móc roztrząsać ten problem, należy się zastanowić, czy człowiek jest odrębną całością. Innymi słowy, pytanie o człowieka zakłada odseparowanie go od reszty bytu, a to zdaniem Ukraińca wcale nie jest takie uzasadnione.

Czytaj dalej