Zdrowie, witalność, energia – wszystko to jest w roślinach. Naszemu zdrowiu w sezonie wiosennym i letnim służyć mogą nawet pospolite chwasty, zwłaszcza te zielone.
Pokrzywa
Śpieszmy się kochać pokrzywę, tak szybko zakwita – a po okresie kwitnienia nie jest już dla nas interesująca. Najzdrowsze i najsmaczniejsze są młode, delikatne listki. Zrywajmy te najbliżej szczytu rośliny – nie więcej niż 4–5 z każdej łodygi. Surowe dodaje się do sałatek, przecierów, świeżo wyciskanych soków i smoothie. Można z pokrzywy zrobić pyszną zupę. Albo też listki ususzyć i traktować jako przyprawę do różnych potraw. Pokrzywa – nazywana „zielonym złotem” lub „zieloną krwią” – ma silne działanie oczyszczające, zapobiega obrzękom, wzmacnia paznokcie i włosy.
Gwiazdnica
Ta niepozorna roślinka towarzyszy nam właściwie przez cały rok, ale najzdrowsza jest wiosną. W sklepach zielarskich można dostać susz, z którego przygotowuje się napary, zachęcamy jednak do spróbowania surowych, świeżych listków. Gwiazdnica reguluje pracę nerek i wątroby, łagodzi dolegliwości reumatyczne, zawiera witaminy E, A, B1, B2, sole mineralne oraz kwasy. Warto zebrać kilka garści liści i dorzucić je do zupy lub sałatki. Ich smak świetnie komponuje się z daniami na bazie jajek.
Mniszek lekarski
Z jego kwiatów można przygotować domowy syrop, który pomoże leczyć infekcje górnych dróg oddechowych, jest przy tym jednak trochę pracy. Z walorów zdrowotnych mniszka mogą skorzystać także osoby niezainteresowane wysiłkiem. Jego młode listki uzupełnią każdą obiadową surówkę. Mniszek jest rośliną moczopędną, żółciotwórczą i naturalnym sprzymierzeńcem cukrzyków. W jego pospolitych listkach znajdziemy bogactwo składników: witaminę C, kwas foliowy, żelazo.
Krwawnik
Co prawda w nazwie ma słowo: pospolity, ale jego właściwości prozdrowotne zupełnie pospolite nie są. Ziele krwawnika zbiera się w porze kwitnienia, czyli od późnej wiosny do wczesnej jesieni. Do celów leczniczych najlepsza jest dzika odmiana, rosnąca na łąkach czy w rowach. Napar z krwawnika poleca się na bóle migrenowe, niestrawność i stany zapalne układu moczowego. Stosowany od zewnątrz działa odkażająco na skórę i śluzówkę.
Szczaw polny
Na poszukiwania tej bogatej w witaminę C rośliny wyruszamy w maju i czerwcu. Zupa szczawiowa zapobiega anemii, koi dolegliwości układu trawiennego i wspomaga jego pracę, a także podnosi odporność organizmu (powinny go jednak unikać osoby z kamicą nerkową). Szczaw można spożywać w każdej postaci: na surowo, w zupach i w naparach. Poleca się go również do użytku zewnętrznego – jego liście przynoszą ulgę przy stłuczeniach i opuchliznach; okażą się też pomocne, jeśli dokuczają nam obrzęki.