Niewinny młodzieniec przestąpił próg cukierni, rozejrzał się badawczo po asortymencie i zapytał:
– Dzień dobry, czy są pączki z marmoladą różaną?
– Nie.
Zdziwiła go obcesowość sprzedawczyni, ale miał mocne postanowienie, by kontynuować zakupy, ponieważ chciał świętować, jak należy.
– A&nbs