Krokusy
Przyszła wiosna – czas krokusów. Wybrałem się na spacer do Łazienek, szukając pierwszych kwiatów. Obszedłem pół parku, ale krokusów nie było. Wróciłem do domu
Przyszła wiosna – czas krokusów. Wybrałem się na spacer do Łazienek, szukając pierwszych kwiatów. Obszedłem pół parku, ale krokusów nie było. Wróciłem do domu
Kupiłem w sklepie dla survivalowców nowoczesną lornetkę. Dysponowała ogromnym przybliżeniem, miała cyfrowy wyświetlacz oraz funkcję noktowizora. Wybrałem się więc do lasu, aby ją przetestować. Niestety, zapomniałem wziąć ją z domu. Tak mnie to zezłościło, że postanowiłem zostać sarną.
Była ładna pogoda, wybrałem się więc na wycieczkę rowerową. Podczas postoju machinalnie siegnąłem do kieszeni, żeby sprawdzić, czy jest tam portfel. Kieszeń była pusta. „O nie – pomyślałem. – Musiałem zgubić go podczas jazdy!”. Przed oczyma stanęło mi blokowanie konta, wyrabianie sobie na nowo dokumentów, mnóstwo strat i kłopotu. Jak się jednak za chwilę okazało, portfel był w drugiej kieszeni. Co za ulga!