Nowości ze świata filozofii Nowości ze świata filozofii
i
ilustracja: Marek Raczkowski
Rozmaitości

Nowości ze świata filozofii

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 2 minuty

Dr Heinrich Fischer przebojem zdobył salony filozoficzne dzięki publikacji w ostatnim numerze „Berlinisches Journal für Aufklärung”.

W swoim błyskotliwym eseju bawarski myśliciel przekonuje, że nikt nie może sam okreś­lić, w jakim stopniu jest niemądry. W tej kwestii musimy zawsze polegać na opinii zewnętrznej, która może być stronnicza, a nawet zwyczajnie głupia. Zdaniem Fischera można by zmierzyć poziom włas­nej bezmyślności, wykonując najbardziej idiotyczną rzecz, jaką się jest w stanie zrobić. Problem polega jednak na tym, że im bardziej zamierzona głupota, tym bardziej staje się przemyślana. Słowem, test na głupotę obraca się w swoje przeciwieństwo – mierzy inteligencję. Fischer zauważa dalej konsekwentnie, że tak naprawdę głupoty nie da się osiągnąć: ona jedynie się przydarza. Co więcej, jest wpisana w naszą naturę; gdyby tak nie było, nie istniałaby potrzeba nauki. Głupota nie jest przeciwieństwem mądrości, tylko ją poprzedza i stanowi jej warunek. Rezygnacja z niej lub jej potępienie to dowód braku inteligencji.

Informacja

Z ostatniej chwili! To druga z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Miejmy nadzieję, że esej Fischera zostanie jak najszybciej przetłumaczony na język polski, tak by każdy z nas mógł sam stwierdzić, na ile rozważania filozofa są mądre, a na ile głupie.

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Czytaj również:

Mistyk paradoks Mistyk paradoks
i
Georgij Gurdżijew; źródło: domena publiczna
Wiedza i niewiedza

Mistyk paradoks

Tomasz Wiśniewski

Guru, który ubolewał, że uznawano go za guru. Dla wyznawców – nauczyciel wolności, dla krytyków – dyktator. Gieorgij Gurdżijew podlegał łatwym ocenom, ale na ile one były wspólne z prawdą?

Czytelnicy i czytelniczki Mistrza i Małgorzaty być może zwrócili uwagę na to, że Woland został zapamiętany inaczej przez każdego świadka. Dość podobnie rzecz ma się z Gieorgijem Gurdżijewem. Choć wszyscy, którzy go znali, podawali niemal identyczny rysopis, nie mogli dojść do porozumienia, kim w rzeczywistości był słynny ormiański mistyk i jakie miał poglądy.

Czytaj dalej