Bósssstwo Bósssstwo
i
Henri Rousseau, „La charmeuse de Serpents” (Zaklinaczka węży), 1907 r., Muzeum de Orsay, Paryż
Wiedza i niewiedza

Bósssstwo

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 8 minut

Chociaż dla człowieka ukształtowanego przez chrześcijańskie wyobrażenia może to być zaskakujące, wąż jest czczony w wielu kulturach świata.

Biblijny gad skusił Ewę, by zjadła zakazany owoc, a w Apokalipsie św. Jana powrócił, by próbować zwieść wszystkich mieszkańców Ziemi. Nie tylko w chrześcijaństwie jawi się jako mroczna siła, także greckie meduzy czy demony świata podziemnego mają na głowie groźne węże zamiast włosów. W zabijaniu tych monstrów specjalizował się Herakles, który już jako dziecko miał je dusić. Apollo pokonał Pytona, Perseusz – Meduzę, Zeus – Tyfona, nordycki Sigurd – Fafnira, a Krak – przypominającego węża Smoka Wawelskiego.

Wąż może wprowadzać chaos i ciemność, czyli zagrażać życiu. Również w blisko­wschodnich oraz indoeuropejskich mitologiach kosmogonicznych symbolizuje siły pierwotnego bezładu, które należało pokonać, by świat w ogóle mógł się narodzić. Wedy mówią, że na początku czasów bóg Indra musiał zwyciężyć gigantycznego węża Wrytrę, aby wyzwolić strumienie życiodajnej wody i światła. Podobny wątek pojawia się w babilońskim eposie Enuma elisz: tamtejszy bóg Marduk pokonuje Tiamat, z której ciała powstaje świat (wężowatość Tiamat jest dyskusyjna, ale nawet jeśli sama nie była smokiem-wężem, to urodziła wiele takich stworzeń).

W podaniach indyjskich wiele wężopodobnych istot pokonywał bóg Wisznu, a jego wierzchowiec Garuda, który miał orlą naturę, był śmiertelnym wrogiem wszelkich pełzających stworzeń. Opozycja węża i orła jest szeroko eksploatowanym tematem mitologicznym. Niezależne od ziemi, widoczne, dysponujące głosem ptaki stanowią idealny rewers wężowatości. Z tych powodów niemiecki religioznawca Manfred Lurker w książce Przesłanie symboli w mitach, kulturach i religiach uznał orła i węża za symboliczne dwa bieguny bytu: pierwszy odnosi się do światłości, sił solarnych i niebiańskich oraz dobra; drugi reprezentuje podziemie, pramaterię, chaos i śmierć.

Mimo popularności wątku chtonicznego (czyli związanego z ziemią albo podziemiem) węża i jego antagonisty – niebiańskiego zbawiciela i herosa – owa opozycja wydaje się jednak uproszczeniem. Wąż nie zawsze reprezentuje ziemię i podziemia. W Indiach bardziej kojarzy się go z wodą, a w słowiańskich wierzeniach bywa istotą fruwającą lub demonicznym potworem ognistym.

Ten beznogi gad to zarówno symbol śmierci, jak i nieśmiertelności. Może być też pramaterią, z której powstał świat, istotą

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Węże w trawie a ewolucja Węże w trawie a ewolucja
i
ilustracja: Joanna Grochocka
Wiedza i niewiedza

Węże w trawie a ewolucja

Lynne A. Isbell

Natura od milionów lat szkoliła nas w unikaniu węży. Dzięki temu nie tylko broniliśmy się przed śmiercionośną trucizną i mogliśmy spokojnie ewoluować, ale także wykształciliśmy jeden z najbardziej skomplikowanych układów do odbierania wrażeń zmysłowych – wzrok.

Ewolucja od dawna sprzyjała rozwojowi wzroku u naczelnych. W porównaniu z innymi ssakami wyróżniają się one lepszym postrzeganiem głębi, co zawdzięczają oczom umiejscowionym z przodu czaszki i częściowo nakładającym się polom widzenia. Mają też większą ostrość wzroku, a ich mózgi są bardziej zaangażowane w przetwarzanie informacji, które docierają do nich dzięki oczom. Co więcej – niektóre naczelne wykształciły trichromatyczne widzenie barw, pozwalające im odróżniać zielenie od czerwieni. Można pokusić się o stwierdzenie, że to właśnie poleganie na wzroku jako głównym zmyśle jest tym, co najbardziej odróżnia je od innych ssaków.

Czytaj dalej