Dopuśćmy zwierzęta do wspólnoty czujących istot – wzywa Oscar Horta, hiszpański filozof i aktywista – Nie ma żadnego naturalnego prawa, które pozwalałoby człowiekowi wykorzystywać inne gatunki.
Wyobraźmy sobie, że zrealizował się scenariusz znany z popkultury. Światem rządzą potężne istoty, które zjadają ludzi dla smaku, chociaż mogłyby żywić się czymś innym. Uważają nas za zabawne stworzonka, ale właściwie nasze cierpienie nieszczególnie je interesuje. Brzmi znajomo?
To jeden z wielu eksperymentów myślowych, które proponuje Oscar Horta w swojej książce Po stronie zwierząt. Głosy w obronie innych mieszkańców Ziemi pojawiały się już w starożytności: w traktacie O wegetarianizmie Porfiriusza z Tyru można znaleźć miażdżące argumenty przeciwko przedmiotowemu traktowaniu i zjadaniu