Drzewa umierają dwa razy
i
domena publiczna / rawpixel
Ziemia

Drzewa umierają dwa razy

Szymon Drobniak
Czyta się 7 minut

Umieranie nie zawsze musi wyglądać podobnie – zwierzęta i rośliny rozgrywają to zupełnie inaczej, tak jak zupełnie inaczej żyją.

Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, czy na ziemi rośnie gdzieś Tolkienowski Fangorn albo Mroczna Puszcza z Hobbita, to kanadyjska wyspa Vancouver jest pierwszym miejscem, które należy odwiedzić. W zasadzie to nie jest już las, ale konstrukcja – architektoniczny szkielet złożony z drzew tak wielkich, że z ledwością mieszczą się w wyobraźni. Połączenie drzew żywych i martwych, tych wciąż stoicko mruczących w takt fotosyntetycznych cykli oraz tych zupełnie już obumarłych, trupów drzewiastości. Porządny, tysiącletni las oczywiście żyje, codziennie zżerając miliardy tryliardów fotonów, pompując tam i z powrotem lepkie soki i słone wody. Oddycha. Drzewa pulsują biochemią, mówią do siebie, zazdroszczą sobie nawzajem. Trudno uwierzyć, że ta cała mocarność i sztywność lasu, pnie, którym tak często zdarza się oprzeć o nasze plecy, twarde konary fraktalnie

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Gry i zabawy ze starością
Rozmaitości

Gry i zabawy ze starością

Wszystko Będzie Dobrze

Starość nie radość

Gra dla osób identyfikujących się jako stare. Gracze oglądają wspólnie komedie, opowiadają sobie kawały, puszczają śmieszne filmy z YouTube’a. Kiedy ktoś się roześmieje, reszta graczy wypowiada: „Starość nie radość” i ów gracz odpada. Wygrywa ten, kto nie ucieszy się do samego końca.

Zestarzejmy się razem!

Gracze łączą się w pary, następnie przeżywają ze sobą całe życie, aż do starości. W przypadku rozwodu albo śmierci para odpada. Zwycięzcy otrzymują pamiątkowe medale i kopię wiersza Wisławy Szymborskiej Złote gody.

Czytaj dalej