
W początkach chrześcijaństwa wyznawcy nowej religii wielokrotnie padali ofiarami plotek i ówczesnych fake newsów. Cesarz Neron to właśnie ich oskarżył o wywołanie wielkiego pożaru Rzymu w roku 64, tym samym oddalając podejrzenia od siebie. „Schwytano więc naprzód tych, którzy tę wiarę publicznie wyznawali, potem na podstawie ich zeznań ogromne mnóstwo innych i udowodniono im nie tyle zbrodnię podpalenia, ile nienawiść ku rodzajowi ludzkiemu – opisywał efekty tej propagandy Tacyt (I–II w.) w Rocznikach. – Ginęli rozszarpywani przez psy