
Szyfr może być prosty lub trudny – najważniejsze jednak, aby był prawdziwym szyfrem, a nie przypadkowym ciągiem znaków. Poszukiwacz skarbów nie zawsze może być tego pewny.
Weźmy tzw. szyfr Beale’a, o którym słyszał każdy tropiciel tajemnic w USA. Po raz pierwszy pojawił się w broszurze The Beale Papers wydanej w 1885 r. przez niejakiego Jamesa B. Warda. Autor opisał tam historię trapera Thomasa Jeffersona Beale’a, który 200 lat temu na czele grupy 30 myśliwych przypadkiem natrafił w okolicach Santa Fe na bogate złoża srebra i złota.

Część wydobytego kruszcu postanowili wywieźć z Dzikiego Zachodu w bezpieczniejsze miejsce. Beale