Co tak naprawdę sprawia, że bije serce Ziemi i co pompuję jej krew? Odpowiedzi na te pytania przez całe życie szukali Katia i Maurice Krafftowie. Byli najsłynniejszą parą wulkanologów na świecie, teraz zostali bohaterami dokumentalnego filmu Wulkan miłości.
Kamera idzie na statyw. On, w zielonej kurtce, patrzy przez obiektyw. Ona, w czerwonym sweterku z wyciągniętym kołnierzykiem, pomaga sobie lornetką. To Katia i Maurice Krafftowie, najsłynniejsza na świecie para wulkanologów.
Jest 2 czerwca 1991 r. Niedziela. Nazajutrz zginą pod lawiną skał i gazów, których temperatura sięga 400 stopni i zsuwa się po zboczu wulkanu Unzen z prędkością setek kilometrów.
Do końca będą razem.
Takie uczucie zdarza się rzadko.
Pierwsze miłości
Poznają się 1966 r. Nikt jednak nie wie dokładnie, jak to się stało. Nie zachowały się kartki z notatkami, zdjęcia przepadły. Niewiele „na pewno”, za to dużo: „podobno”. Jak każda historia miłosna i ta, to niedopowiedzenie, tajemnica, rzecz niewyjaśniona.
Istnieją dwie, może trzy wersje.
Pierwsza – podczas przerwy w zajęciach spotkali się przypadkiem na ławce przed Uniwersytetem w Strasburgu, który oboje skończą jako genealodzy.
Druga – przez chwilę widzieli się na projekcji filmu Harouna Tazieffa, słynnego wulkanologa.
Trzecia – spotkali się w kawiarni w Strasburgu. Zdaniem tych, którzy tego dnia mieli być z nimi, połączyła ich rozmowa o pierwszych miłościach: Etnie i Stromboli.
Według Sary Dosy, reżyserki filmu Wulkan miłości, wulkany były pasją Krafftów już w dzieciństwie. Katia, jako 18-latka, namawia rodziców, by pojechali je razem oglądać na Sycylię. Na Etnie widzi pierwszą erupcję. Maurice ma osiem lat, gdy klei modele kraterów wulkanicznych. Odwiedza z ojcem, naukowcem i miłośnikiem dzikiej natury, wyspę Stromboli, którą tworzy czynny wulkan.
– Na Maurice’a miała chlapnąć lawa – mówi Sara. – Podobno podniósł też kawałek zastygłej bomby wulkanicznej i schował ją do kieszeni. To był taki jego amulet.
Wśród podobieństw jest coś jeszcze – oboje pamiętają, jak ich rodzinna, okupowana Alzacja wyglądała po wojnie. Gdy kończyła się wojna, Katia miała trzy lata. Maurice’a