Kalendarium czarnowidza (19-25 lutego) Kalendarium czarnowidza (19-25 lutego)
Wiedza i niewiedza

Kalendarium czarnowidza (19-25 lutego)

Adam Węgłowski
Czyta się 1 minutę

19 lutego 1910 r.

Chora na tyfus kucharka Mary Mallon opuszcza szpital. Amerykańskie władze zgadzają się na to pod warunkiem, że kobieta porzuci pracę w kuchni – sprzyjającą roznoszeniu zarazków. Kiedy pięć lat później w jednym z nowojorskich szpitali wybucha epidemia, okazuje się, że Mallon złamała obietnicę! Za karę zostanie dożywotnio izolowana, a do historii przejdzie jako „Tyfusowa Mary”.

20 lutego 1959 r.

Pierwszy występ 17-letniego Jimiego Hendrixa – w synagodze w Seattle – kończy się wyrzuceniem chłopaka z zespołu. Jednak młody gitarzysta się nie załamie. Za to nazwy zespołu, który z niego zrezygnował, nie pamięta już nikt.

21 lutego 1921 r.

W wielodzietnej rodzinie żyjącej w miasteczku w środkowej Afryce przychodzi na świat Jean-Bedel Bokassa. Przejdzie do historii jako ambitny wojskowy i mściwy okrutnik, mitoman i twórca Cesarstwa Środkowoafrykańskiego, cesarz i… kanibal.

Informacja

Z ostatniej chwili! To przedostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

22 lutego 1943 r.

W monachijskim więzieniu kat ścina głowy młodym Niemcom działającym w antyhitlerowskiej organizacji Biała Róża. Niewielu w III Rzeszy po nich zapłacze, choć bohaterstwo młodych będzie wychwalał z zagranicy niemiecki noblista Thomas Mann.

23 lutego 1455 r.

Johannes Gutenberg drukuje pierwszą Biblię. Tym samym przyniesie światu wydawniczą rewolucję. Mimo to trzynaście lat później umrze w biedzie i zapomnieniu.

24 lutego 1981 r.

Książę Karol ogłasza zaręczyny z Dianą Spencer. Miało być tak pięknie…

25 lutego 1924 r.

Maria Skłodowska-Curie tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tego samego, który w czasach młodości Marii sprzeciwiał się przyjmowaniu kobiet na studia i do pracy.

Czytaj również:

Wyssane z mlekiem matki Wyssane z mlekiem matki
i
ilustracja: Karyna Piwowarska
Wiedza i niewiedza

Wyssane z mlekiem matki

Łukasz Modelski

Czy filozofię wychowania Jeana-Jacques’a Rousseau warto brać na serio? Odpowiedź jest krótka i prosta: to zależy.

„Oto wychowanie u Spartan: zamiast siedzieć nad książką, uczyli się, jak ukraść dla siebie jedzenie” – entuzjazmował się Jean-Jacques Rousseau na początku Emila, pięciotomowego traktatu o wychowaniu z 1762 r. W ten sposób filozof postulował przede wszystkim usunięcie książek z systemu edukacji („czytanie jest plagą dzieciństwa”), a przy okazji poruszał kwestię związków między wychowaniem i jedzeniem.

Czytaj dalej