Kalendarium czarnowidza (31 lipca-6 sierpnia) Kalendarium czarnowidza (31 lipca-6 sierpnia)
Wiedza i niewiedza

Kalendarium czarnowidza (31 lipca-6 sierpnia)

Adam Węgłowski
Czyta się 2 minuty

O tych symbolach, o których chcielibyśmy zapomnieć, o zwycięstwach, które ostatecznie na niewiele się zdają, i o sojuszach nie dość wykorzystanych – przypomina poniedziałkowy czarnowidz.

31 lipca 1553 r.

Po 10 dniach walki buddyjscy mnisi z klasztoru Shaolin poskramiają pod Wangjiahuang japońskich piratów. Tak ugruntowuje się ich sława mistrzów sztuk walki. A gdyby tak nasi paulini czy redemptoryści też mieli swoich łamignatów?

1 sierpnia 527 r.

Władzę nad Cesarstwem Bizantyjskim obejmują Justynian i jego małżonka Teodora – była tania prostytutka. Dawni klienci są w szoku. Narzekają też moraliści. A tymczasem Teodora okaże się niezłą cesarzową. Podczas wielkiej epidemii dżumy nawet zastąpi Justyniana.

Informacja

Z ostatniej chwili! To przedostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

2 sierpnia 338 r. p.n.e.

Aleksander (jeszcze nie Wielki) pomaga swemu ojcu Filipowi II Macedońskiemu wygrać pod Cheroneą i zdominować greckie państwa. Co z tego, skoro Filip zginie w zamachu dwa lata później, mając 46 lat. Aleksander zaś, choć w przyszłości zdobędzie jeszcze więcej od ojca, nie dożyje nawet jego wieku. Zejdzie z tego świata jako 33-latek…

3 sierpnia 1803 r.

Niedobitki polskich legionistów, wysłanych na Haiti przez Napoleona, ewakuują się z portu w Jeremie. Lecz to nie koniec ich nieszczęść: większość statków wpadnie w ręce Brytyjczyków, a ci osadzą Polaków na tzw. pontonach – więzieniach na nieużywanych okrętach. Dał nam problemów Bonaparte…

4 sierpnia 1677 r.

Jan III Sobieski zawiera sojusz z królem Szwecji przeciw brandenburskiemu Wielkiemu Elektorowi – czyli władcy Prus Książęcych. To mogło przywrócić Polakom kontrolę nad Prusami, jednak nic z tych planów nie wyjdzie. Na pociechę zostanie nam obejrzeć po raz kolejny Czarne chmury z potyczkami pułkownika Dowgirda i jego podkomendnego Kacpra Pilcha. „Kacper, konie!”

5 sierpnia 1909 r.

Na wyspie Capri, nader chętnie odwiedzanej przez rosyjskich wywrotowców, powstaje… szkoła rewolucyjna. Lenin uznaje ją za prowokację i otwiera własną „uczelnię” w Paryżu. Tak hartowała się stal: na rajskiej wyspie lub w paryskich kafejkach.

6 sierpnia 1890 r.

W Nowym Jorku odbywa się egzekucja niejakiego Williama Francisa Kemmlera, skazanego za morderstwo swej konkubiny. Ginie na właśnie wprowadzonym do użytku nowym narzędziu katów: krześle elektrycznym. Od tego dnia stanie się ono – obok Statuy Wolności – symbolem Ameryki.

Czytaj również:

Historia pięknie zmyślona Historia pięknie zmyślona
i
„Aleksander Wielki”, fragment mozaiki z Domu Fauna w Pompejach, źródło: domena publiczna
Wiedza i niewiedza

Historia pięknie zmyślona

Tomasz Wiśniewski

Historycy naśladują poetów i tragików – głosił Arystoteles w swej Poetyce. Czy i dzisiaj można uznać uprawianie historii za formę literatury? Z przeszłości wycina się pewne atrakcyjne fragmenty i opowiada o nich, by zaspokoić potrzeby naszych czasów.

Wielki filozof przełomu XIX i XX wieku, William James, poddał krytyce ideę nauki „czystej”, niezorientowanej na jakiś ukryty, praktyczny cel. Naukę uznawał za przedłużenie naszych wrodzonych sposobów poznawania i polecał, byśmy bliżej przyjrzeli się temu, jak na co dzień funkcjonuje nasza percepcja. Doświadczając świata, obcujemy z niezliczonymi zjawiskami i wrażeniami zmysłowymi: wzrokowymi, słuchowymi, dotykowymi. Nie jesteśmy w stanie odbierać ich wszystkich naraz ani o wszystkich myśleć, więc je selekcjonujemy: jedne uznajemy za istotne, inne zaś ignorujemy. Najczęściej te istotne są wyznaczone przez nasze interesy i dążenia, które wiążą się z przetrwaniem.

Czytaj dalej