O tych symbolach, o których chcielibyśmy zapomnieć, o zwycięstwach, które ostatecznie na niewiele się zdają, i o sojuszach nie dość wykorzystanych – przypomina poniedziałkowy czarnowidz.
31 lipca 1553 r.
Po 10 dniach walki buddyjscy mnisi z klasztoru Shaolin poskramiają pod Wangjiahuang japońskich piratów. Tak ugruntowuje się ich sława mistrzów sztuk walki. A gdyby tak nasi paulini czy redemptoryści też mieli swoich łamignatów?
1 sierpnia 527 r.
Władzę nad Cesarstwem Bizantyjskim obejmują Justynian i jego małżonka Teodora – była tania prostytutka. Dawni klienci są w szoku. Narzekają też moraliści. A tymczasem Teodora okaże się niezłą cesarzową. Podczas wielkiej epidemii dżumy nawet zastąpi Justyniana.
2 sierpnia 338 r. p.n.e.
Aleksander (jeszcze nie Wielki) pomaga swemu ojcu Filipowi II Macedońskiemu wygrać pod Cheroneą i zdominować greckie państwa. Co z tego, skoro Filip zginie w zamachu dwa lata później, mając 46 lat. Aleksander zaś, choć w przyszłości zdobędzie jeszcze więcej od ojca, nie dożyje nawet jego wieku. Zejdzie z tego świata jako 33-latek…
3 sierpnia 1803 r.
Niedobitki polskich legionistów, wysłanych na Haiti przez Napoleona, ewakuują się z portu w Jeremie. Lecz to nie koniec ich nieszczęść: większość statków wpadnie w ręce Brytyjczyków, a ci osadzą Polaków na tzw. pontonach – więzieniach na nieużywanych okrętach. Dał nam problemów Bonaparte…
4 sierpnia 1677 r.
Jan III Sobieski zawiera sojusz z królem Szwecji przeciw brandenburskiemu Wielkiemu Elektorowi – czyli władcy Prus Książęcych. To mogło przywrócić Polakom kontrolę nad Prusami, jednak nic z tych planów nie wyjdzie. Na pociechę zostanie nam obejrzeć po raz kolejny Czarne chmury z potyczkami pułkownika Dowgirda i jego podkomendnego Kacpra Pilcha. „Kacper, konie!”
5 sierpnia 1909 r.
Na wyspie Capri, nader chętnie odwiedzanej przez rosyjskich wywrotowców, powstaje… szkoła rewolucyjna. Lenin uznaje ją za prowokację i otwiera własną „uczelnię” w Paryżu. Tak hartowała się stal: na rajskiej wyspie lub w paryskich kafejkach.
6 sierpnia 1890 r.
W Nowym Jorku odbywa się egzekucja niejakiego Williama Francisa Kemmlera, skazanego za morderstwo swej konkubiny. Ginie na właśnie wprowadzonym do użytku nowym narzędziu katów: krześle elektrycznym. Od tego dnia stanie się ono – obok Statuy Wolności – symbolem Ameryki.