
O tych symbolach, o których chcielibyśmy zapomnieć, o zwycięstwach, które ostatecznie na niewiele się zdają, i o sojuszach nie dość wykorzystanych – przypomina poniedziałkowy czarnowidz.
31 lipca 1553 r.
Po 10 dniach walk
O tych symbolach, o których chcielibyśmy zapomnieć, o zwycięstwach, które ostatecznie na niewiele się zdają, i o sojuszach nie dość wykorzystanych – przypomina poniedziałkowy czarnowidz.
31 lipca 1553 r.
Po 10 dniach walk
Gdyby Dan Brown bardziej przykładał się do książek, znalazłby materiał znacznie ciekawszy niż ten, na którym oparł Kod Leonarda da Vinci. Przy tym XV-wiecznym druku blednie nawet tajemniczy rękopis Wojnicza! Jak to się stało, że książka, o której w gruncie rzeczy nic nie wiadomo, miała – i wciąż ma! – tak ogromny wpływ na kulturę europejską?
Wiek XV był stuleciem wielkich odkryć i wynalazków. Wśród nich rewolucja Gutenberga może się równać rangą tylko z upowszechnieniem maszyny parowej kilka stuleci później. Ruchoma czcionka pojawia się w 1450 r., symbolicznie rozpoczynając epokę renesansu. W Italii doby quattrocenta – dla Marsilia Ficina we Florencji czy dla Pomponiusza Letusa w Rzymie – druk jest niczym prezent od losu.