Kalendarium czarnowidza (6-12 listopada)
Wiedza i niewiedza

Kalendarium czarnowidza (6-12 listopada)

Adam Węgłowski
Czyta się 1 minutę

6 listopada 1913 r.

Mahatma Gandhi zostaje aresztowany, gdy idzie na czele dwóch tysięcy hinduskich górników protestujących w Południowej Afryce. Mimo to jego pokojowe marsze zmienią Afrykę, Indie i cały świat – i to bardziej niż niejedna wojna.

7 listopada 1143 r.

Podczas polowania na zająca król Jerozolimy Fulko V spada z konia. W efekcie spadnie też z tronu – poważnie potłuczony, umrze trzy dni po nieszczęsnych łowach.

8 listopada 1047 r.

Obalany już dwukrotnie Benedykt IX ponownie zostaje papieżem. Ale przysłowie „do trzech razy sztuka” jego nie dotyczy – znów porządzi ledwie parę miesięcy, po czym przeciwnicy go przegnają.

Informacja

Z ostatniej chwili! To trzecia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

9 listopada 1572 r.

Duński astronom Tycho Brahe obserwuje i dokumentuje wybuch supernowej w konstelacji Kasjopei. Te kosmiczne fajerwerki pochodziły – jak się po wiekach okazało – z części wszechświata odległej o 9 tysięcy lat świetlnych. Takie sztuczne ognie to ja rozumiem…

10 listopada 1673 r.

Umiera król Michał Korybut Wiśniowiecki. Smutne, bo ma tylko 33 lata. Smutne, bo umiera głupio – z powodu zatrucia pokarmowego (ponoć objadł się korniszonami!). A jeszcze smutniejsze, że niewielu go żałuje, bo królem był fatalnym.

11 listopada 1807 r.

Pisarz Washington Irving w satyrycznym periodyku „Salmagundi” po raz pierwszy określa Nowy Jork nazwą Gotham. Teraz wystarczy już tylko poczekać 132 lat na pierwsze pojawienie się Batmana.

12 listopada 1990 r.

Brytyjski programista Tim Berners-Lee występuje z projektem utworzenia w internecie sieci hipertekstowych dokumentów: World Wide Web. A ludziska powpadają w nią jak muchy…

 

Czytaj również:

Matka Polka Uparta
i
Stanisław Wyspiański, „Macierzyństwo”, 1904 r.; domena publiczna
Wiedza i niewiedza

Matka Polka Uparta

Joanna Kuciel-Frydryszak

Jeszcze sto lat temu prawie nikomu nie zależało na tym, aby wiejskie dzieci uczyły się pisać i liczyć. W pracy na roli to się nie przyda, a nawet zaszkodzi, bo zabierze czas. Jednak matki pragnęły dla nich lepszego losu i potrafiły znaleźć sposób wbrew wszelkim przeszkodom.

„Najwięcej zmartwienia w moim życiu – pisze po latach Jadwiga Krok z domu Szkraba – było z powodu szkoły, do której chciałam koniecznie chodzić, a nie miałam butów”.

Czytaj dalej