Kosmiczne różności Łukasza Kaniewskiego – 3/2017 Kosmiczne różności Łukasza Kaniewskiego – 3/2017
i
zdjęcie: NASA JPL-Caltech Space Science Institute
Kosmos

Kosmiczne różności Łukasza Kaniewskiego – 3/2017

Łukasz Kaniewski
Czyta się 7 minut

Płońcie, niesporczaki!

Sonda Cassini, która 15 września spłonie w atmosferze Saturna, mogłaby krążyć wokół olbrzymiej planety jeszcze długie lata. Jednak naukowcy z NASA zdecydowali się na wcześniejsze pożegnanie z zasłużoną sondą ze względów higienicznych. Tłumaczą, że dopóki Cassini miała duże zapasy paliwa, można było nią tak kierować, aby zneutralizować potężną grawitację Saturna i jego olbrzymich naturalnych satelitów. Paliwo jednak zostało zużyte prawie do końca i pojazd stał się niesterowny. Po kilku miesiącach lub latach mógłby opuścić orbitę i spaść na któryś z księżyców: Tytana lub, co gorsza, Enceladusa. A na globach tych może istnieć życie.

zdjęcie: Sebastian Kaulitzki/SPL/Getty Images

Na sondzie Cassini też może być życie, np. niesporczaki. Tym maleńkim stworzeniom niestraszne są promieniowanie kosmiczne, chłód kosmiczny ani kosmiczna próżnia. W niesprzyjających warunkach potrafią wejść w stan spoczynku, by wyjść z niego gładko, gdy znajdą się w przychylniejszym dla nich otoczeniu.

Wyo

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Subtelne zestrojenie Subtelne zestrojenie
i
Ellen Harding Baker's “Solar System” Quilt (1876–ca. 1883), domena publiczna via Public Domain Review
Kosmos

Subtelne zestrojenie

Tomasz Wiśniewski

Czy to możliwe, że tak piękny i uporządkowany Wszechświat powstał przez zupełny przypadek? Wystarczyłyby przecież nieco inne warunki fizyczne, a życie w ogóle nie mogłoby się narodzić. Czy na tej podstawie można wnioskować o istnieniu jakiegoś Projektanta? Oto jak w drugiej połowie XX w. odżył klasyczny spór filozoficzny.

W latach 70. XX w. w sporze o istnienie Boga pojawił się argument z pogranicza filozofii oraz fizyki teoretycznej, znany jako teoria subtelnego zestrojenia (ang. fine-tuning argument). Idea jest taka: Wszechświat ma idealne własności, by mogło w nim powstać życie. Istnieją pewne stałe fizyczne, np. prędkość światła, siła grawitacji, silne i słabe oddziaływanie jądrowe czy stała Plancka, i wystarczyłyby bardzo drobne odchylenia w każdej z nich, a świat nie mógłby zaistnieć w obecnej postaci. Brytyjski astronom Martin Rees w pracy Tylko sześć liczb wymienia sześć innych dopasowanych stałych kosmicznych, bez których nie powstałyby galaktyki wraz z gwiazdami, planetami oraz innymi ciałami niebieskimi.

Czytaj dalej