
A gdyby tak jakoś pozbyć się Księżyca i zastąpić go ciekawszym satelitą?
tekst: Łukasz Kaniewski
czyta: Ewa Pawlik
Tekst pochodzi z jesiennego (8) numeru kwartalnika „Przekrój” z 2018 roku.
A gdyby tak jakoś pozbyć się Księżyca i zastąpić go ciekawszym satelitą?
tekst: Łukasz Kaniewski
czyta: Ewa Pawlik
Tekst pochodzi z jesiennego (8) numeru kwartalnika „Przekrój” z 2018 roku.
Opiekun zdrowia czy siewca szaleństwa? Symbol harmonii czy przewodnik demonów? Istota żeńska czy męska? Księżyc to ciało niebieskie, które łączy sprzeczne wyobrażenia.
Choć w dzisiejszym życiu codziennym naturalny satelita Ziemi nie odgrywa właściwie żadnej roli, kiedyś było inaczej. Od jego światła uzależniano różne nocne aktywności, w tym połowy ryb, żeglugę czy polowania. Księżyc stanowił jeden ze swego rodzaju pierwszych zegarów ludzkości – jego zmieniający się kształt określał regularność czasu, a także wyznaczył pośrednią jednostkę pomiaru między dniem a rokiem.