Koniec świata! Okazało się, że część ze słynnych zwojów znad Morza Martwego, będących ozdobą waszyngtońskiego Muzeum Biblii, to XX-wieczne podróbki!
Fałszerze dobrze wiedzieli, jak poszukiwane i cenne są na rynku takie rarytasy. A kiedy oszustwo archeologiczne wyszło na jaw, siłą rzeczy rozgorzały dyskusje także o pozostałych zwojach (znanych też jako rękopisy z Qumran), przechowywanych m.in. w Jerozolimie. To blisko tysiąc dokumentów, częstokroć w skrawkach, po hebrajsku, aramejsku i grecku. Pochodzą sprzed 2000–2300