Maria Mitchell, pierwsza amerykańska kobieta astronomka, mogąca poszczycić się odkryciem komety, nie miała wykształcenia uniwersyteckiego, ale jej wiedza była niedościgniona, inteligencja i klasa osobista robiły wielkie wrażenie. Miała w sobie gotowość do kwestionowania wszelkich autorytetów zarówno w dziedzinie nauki, jak i wśród twórców norm społecznych i obyczajowych – także tych, które broniły kobietom dostępu do wiedzy. Opuszczając rodzinną wyspę Nantucket, wiedziała, że poświęci się sprawie intelektualnej kultury kobiet.
1. TRZEBA WSZYSTKO KWESTIONOWAĆ
„Jest coś budującego w badaniu natury, a szczególnie – w badaniu innych światów. Gryziemy się i złościmy z powodu najdrobniejszych spraw, ale wystarczy spojrzeć w gwiazdy, aby uświadomić sobie, jak nieistotne są nasze problemy…” – tymi słowami w 1865 r. astronomka Maria Mitchell witała swoje studentki w Vassar College, pierwszej amerykańskiej uczelni dla kobiet, założonej cztery lata wcześniej przez Matthew Vassara, właściciela fortuny piwowarskiej w Pougkeepsie w stanie Nowy Jork, człowieka wyjątkowego. Vassar wierzył, że kobiety powinny mieć taki sam dostęp do wiedzy jak mężczyźni, sądził ponadto, że kobietom potrzeba nie tylko nauczycieli, ale i nauczycielek, które – poza wiedzą – mogłyby przekazywać swoim uczennicom także nowe wzorce kobiecości.
Mitchell, pierwsza amerykańska kobieta astronomka, mogąca poszczycić się odkryciem komety (formalnie określanej symbolem C/1847 T1, nieformalnie nazywanej „kometą panny Mitchell”), nie miała wykształcenia uniwersyteckiego ani tym bardziej doświadczenia w uczeniu na takim poziomie. Jednak jej wiedza w zakresie astronomii była niedościgniona, oczytanie w literaturze, a zwłaszcza w poezji – imponujące, jej inteligencja i klasa osobista robiły wielkie wrażenie. Vassar nie miał wątpliwości, że Mitchell powinna być pierwszą wykładowczynią w jego nowej szkole. Sam miał na koncie jedynie trzy lata formalnego kształcenia i może m.in. dlatego potrafił docenić buntowniczego ducha kobiety wyznającej zasadę: „Niczego, poza podstawowymi matematycznymi formułkami, nie wolno brać za pewnik. Trzeba wszystko kwestionować”. Mitchell miała na myśli gotowość do zakwestionowania wszelkich autorytetów w dziedzinie nauki, ale te same słowa można odnieść do norm społecznych czy obyczajowych, także tych, które broniły kobietom dostępu do wiedzy. Matthew Vassar, nietuzinkowy self-made-man i feminista, odnalazł w Marii Mitchell pokrewną duszę. A o