Ochronić gniazdo
i
Dudek, zdjęcie: Katarzyna Ramotowska
Ziemia

Ochronić gniazdo

Aleksandra Kozłowska
Czyta się 10 minut

Jest zadziwiająco spokojna. Żadnego dziobania, żadnego miotania się. Czarne oczy w żółtej obwódce patrzą na nas, my patrzymy na nią. Nie wiem jak inni, ale ja patrzę z czułością, pewnie typową dla nowicjusza. Ptaszynka wielkości skowronka, śliczna – z wierzchu szaro-beżowa, z białym kołnierzykiem i białym brzuchem.

„To młodziutka sieweczka rzeczna, wykluła się tej wiosny” – mówi dr Agnieszka Ożarowska, ornitolog z Pracowni Ekofizjologii Ptaków Katedry Ekologii i Zoologii Kręgowców na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego, a w tej chwili kierownik obozu obrączkarskiego w rezerwacie Mewia Łacha. Obóz prowadzi działająca od 1983 r. Grupa Badawcza Ptaków Wodnych „Kuling”. Skupia ona ornitologów zawodowców, studentów i amatorów, którzy ptasią przygodę rozpoczynają właśnie od obozu na Mewiej Łasze.

Brodziec stoikiem

Jesteśmy w niedużym drewnianym domku, siedzibie obozowiczów. Pod ścianą rząd materacy, po drugiej stronie biurko, na nim notatniki, linijki, suwmiarki, w słoiku po korniszonach długopisy, nożyczki i inny sprzęt biurowy.

Dr Ożarowska mierzy dokładnie sieweczkę: długość skrzydeł, długość głowy z dziobem i cienkich jak patyczki nóżek. Dmucha w brzuszek i pod skrzydło, żeby sprawdzić stan otłuszczenia – tu wynosi 1 w 7-stopniowej skali; im więcej tłuszczu, tym większe szanse na udaną wędrówkę na zimowisko. Po chwili kolejna operacja – ornitolożka delikatnie wkłada sieweczkę do przyciętej półlitrowej plastikowej butelki i całość kładzie na wadze: 35 gramów. Wyniki pomiarów skrupulatnie notuje wolontariuszka Marysia. I po wszystkim – nieco oszołomiony ptak wypuszczany jest na wolność. Z Dorotą, również początkującą ptasiarką, śmiejemy się, że potem

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Ptaki Audubona
i
Czapla biała, John James Audubon, zdjęcie: domena publiczna; dzięki uprzejmości John James Audubon Center
Ziemia

Ptaki Audubona

Agnieszka Drotkiewicz

Nie miał głowy do interesów, więc utrzymaniem rodziny zajęła się żona. Dzięki temu on mógł się poświęcić obserwowaniu i malowaniu ptaków. Jego książka Ptaki Ameryki to jedna z najdroższych publikacji na świecie.

Istnieje wiele portretów Johna Jamesa Audubona. Najsławniejszy jest chyba ten, który namalował John Syme. Audubon ma na sobie futro, a pod nim rozpiętą białą koszulę. Na ramiona opadają mu w luźnych lokach długie włosy, w ręku trzyma strzelbę. Obraz oddaje charyzmę portretowanego, a zarazem ducha epoki: to amerykański pionier eksplorujący Dziki Zachód. A także bohater bajroniczny. Ornitolog, przyrodnik, malarz, w dużej mierze samouk, podróżnik – John James Audubon miał w sobie zarówno rozmach romantycznego bohatera, jak i oświeceniową pilność, pasję do empirycznego zdobywania wiedzy i opisywania świata.

Czytaj dalej